Informacje

fot. Foter.com/Glyn Lowe Photoworks./CC BY
fot. Foter.com/Glyn Lowe Photoworks./CC BY

Niemiecki rząd miał przyjąć uchwałę o Polsce. Ale doszło do kłótni

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 czerwca 2016, 10:44

    Aktualizacja: 9 czerwca 2016, 15:46

  • Powiększ tekst

Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" obarcza koalicję rządową w Niemczech odpowiedzialnością za fiasko uchwały, która miała być przyjęta przez Bundestag z okazji 25. rocznicy polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznych stosunkach.

Rocznica podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie, który uzupełnił wcześniejszy Traktat graniczny z końca 1990 roku, jest okazją do uroczystego upamiętnienia w Bundestagu, ponieważ był on "kamieniem milowym w krwawej i trudnej historii obu krajów" - pisze wiodący konserwatywny dziennik niemiecki w komentarzu "Nowe dawne fronty".

"Ten punkt został jednak zdjęty z porządku piątkowych obrad, ponieważ swary w wielkiej koalicji (CDU/CSU-SPD) weszły na kolejny szczebel eskalacji, a politykę zagraniczną przestano traktować jako obszar chroniony przed sporami" - czytamy w komentarzu.

Jak wyjaśnia "FAZ", SPD nie chce - zdaniem CDU/CSU - pogodzić się z tym, by we wspólnej uchwale "upamiętnić w odpowiedniej formie wkład niemieckich wypędzonych w pojednanie z Polską". Zdaniem socjaldemokratów przedmiotem sporu jest forma forsowanej przez chadeków wzmianki w uchwale o Karcie niemieckich wypędzonych z ojczyzny z 1950 roku.

Czytaj także: Hiszpania skarży się na nękanie przez Niemców. „To porażka niemieckiej polityki”

"Czyżby chodziło tylko o semantyczny problem?" - pyta "FAZ". "Nasuwa się raczej podejrzenie, że chodzi o ponowne otwarcie dawnych frontów dotyczących polityki wobec Wschodu (Ostpolitik z czasów kanclerza Willy'ego Brandta - PAP)" - uważa niemiecka gazeta. "Czy opłaca się to w czasie, które nie są wolne od tarć między Berlinem a Warszawą?" - pyta "FAZ" odpowiadając w konkluzji komentarza: "zdecydowanie nie".

Uchwała "Pojednanie, Partnerstwo, Współpraca - 25 lat Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy" miała zostać przyjęta przez Bundestag w najbliższy piątek. Po nieoczekiwanym sporze o tekst dokumentu, SPD postanowiła zdjąć ten punkt z porządku obrad, co oznacza, że uchwała nie zostanie przyjęta przed przypadającą na 17 czerwca rocznicą.

Jak wyjaśnił PAP poseł SPD Dietmar Nietan, bawarska CSU chciała włączyć do tekstu, wbrew innym partiom, odniesienie do Karty niemieckich wypędzonych ze stron ojczystych - kontrowersyjnego dokumentu z 1950 roku. Nie zgodzili się na to Zieloni, co spowodowało, że SPD wycofała cały projekt. Zdaniem Nietana, wzmianka o Karcie mogłaby zostać źle odebrana w Polsce.

(PAP)

Zobacz: George Soros wykupuje akcje spółki Agora

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych