Śniadanie wielkanocne dla bezdomnych
Ok. 200 osób bezdomnych, samotnych czy ubogich wzięło udział w śniadaniu wielkanocnym, zorganizowanym w niedzielę w Białymstoku przez Caritas Archidiecezji Białostockiej. Do stołów z wielkanocnymi potrawami osoby te zasiadły w Domu dla Bezdomnych.
Śniadanie miało miejsce po mszy rezurekcyjnej. Wzięli w nim udział nie tylko mieszkańcy tego domu, ale także osoby przebywające w noclegowni Caritas oraz osoby spoza tych placówek, którymi również opiekuje się Caritas. Na stole były m.in. jajka w majonezie, żurek, bigos z kiełbasą, wędliny, ryby i sałatki. Jak powiedział kierownik białostockiego Domu dla Bezdomnych Caritas Sebastian Wiśniewski, kuchnia placówki była przygotowana na obecność na śniadaniu nawet 400 osób.
Przed świętami punkt Caritas wydał też ok. dwustu paczek z żywnością dla tych, którzy nie mają za co przygotować świąt w domu.
W Wielką Sobotę pokarmy dla osób w potrzebie, którymi opiekują się dwie organizacje pozarządowe: Caritas oraz białostockie Stowarzyszenie Pomocy Rodzinie "Droga", były święcone przez metropolitę białostockiego abp. Edwarda Ozorowskiego w czasie uroczystości w centrum miasta. Każdy mógł tam przyjść ze "święconką", zaś dla podopiecznych obu organizacji przygotowano duże kosze z żywnością.
Stowarzyszenie "Droga" nie organizuje śniadania wielkanocnego dla tak dużej liczby potrzebujących jak Caritas, ale przed świętami kilku tysiącom rodzin przekazało paczki z żywnością. Początkiem Świąt Wielkanocnych w jego siedzibie była msza rezurekcyjna, która została odprawiona w kaplicy tej organizacji o 4.30 rano. Na śniadanie organizacji przyszło kilkadziesiąt osób. To osoby, które - jak powiedział założyciel "Drogi" werbista ojciec Edward Konkol - "nie mają gdzie pójść i z kim spędzić świąt".
(PAP)
rof/ swi/ kow/ jbr/