Informacje

Fot.Alexbruda/sxc.hu
Fot.Alexbruda/sxc.hu

Orban mówi o końcu ery kolonizacji i wyznacza cele na przyszłość

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 9 września 2013, 19:43

    Aktualizacja: 10 września 2013, 08:59

  • Powiększ tekst

Dla zagranicznych firm na Węgrzech zakończyła się era kolonizacji - oświadczył w poniedziałek premier Viktor Orban, przemawiając na pierwszym po wakacjach posiedzeniu parlamentu. Opozycja zarzuca mu prowadzenie przedwczesnej kampanii przed wyborami w 2014 r.

"Węgry są niepodległym, suwerennym państwem. Era kolonizacji się skończyła. Dla nas sprawą rangi państwowej jest obniżenie opłat za media, likwidacja reżimu spłacania kredytów walutowych oraz ratowanie rodzin i ich domów" - powiedział premier.

"Banki i duże przedsiębiorstwa korzystające na Węgrzech z pozycji monopolisty muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Kiedyś miały silną pozycję i rządy socjalistyczne kłaniały się przed ich potęgą, ale teraz to my jesteśmy ci silniejsi. To one muszą się dostosować do Węgrów, a nie na odwrót" - mówił Orban.

Niższe koszty elektryczności oraz pomoc dla setek tysięcy Węgrów, którzy wzięli kredyty walutowe i teraz zmagają się z ich spłatą, najprawdopodobniej będą głównymi propozycjami w programie rządu przed wyborami do parlamentu w pierwszej połowie przyszłego roku - przewiduje Reuters.

Zgodnie z sierpniowym sondażem ośrodka Ipsos centroprawicowy Fidesz premiera Orbana ma wciąż dwucyfrową przewagę nad opozycyjnymi socjalistami, jednak blisko połowa wyborców nie zdecydowała jeszcze, na kogo odda głos.

Rząd Orbana w styczniu br. wprowadził 10-procentową obniżkę cen energii elektrycznej, gazu i ogrzewania dla gospodarstw domowych. Koszty tej obniżki przeniesiono na dostawców, należących w większości do zagranicznych koncernów energetycznych. Na Węgrzech obowiązuje też najwyższy w Europie podatek od banków i podatek od firm energetycznych, telekomunikacyjnych i zajmujących się sprzedażą detaliczną. Firmy energetyczne np. muszą zapłacić 50-proc. podatek od swoich zysków, chyba że zdecydują się na inwestycje.

Te i inne interwencje rządu w gospodarkę, choć kontrowersyjne, pomogły krajowi spłacić kredyt uzyskany w 2008 roku od Międzynarodowego Funduszu Walutowego - zauważa Reuters. "Spłacając ten kredyt, zlikwidowaliśmy ciągłą presję, za pomocą której międzynarodowe organizacje finansowe próbowały wymusić na nas działania oszczędnościowe" - oświadczył Orban.

Premier powiedział, że według rządowych prognoz w 2014 roku tempo wzrostu gospodarczego na Węgrzech wyniesie 2 proc. PKB, czyli najwięcej od 2010 roku. Zdaniem analityków będzie to 1,5 proc. PKB.

(PAP)

 

 

-----------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------

Uwaga!

Czwarty numer miesięcznika "W Sieci Historii" już do nabycia w naszym sklepie wSklepiku.pl!

Zapraszamy!

Miesięcznik

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych