Informacje

Osoba w podeszłym wieku / autor: Pixabay
Osoba w podeszłym wieku / autor: Pixabay

113-letnia Polka przeżyła kilka epidemii, ma się dobrze

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 15 kwietnia 2020, 16:30

  • Powiększ tekst

Najstarsza Polka, 113-letnia Tekla Juniewicz z Gliwic, była świadkiem kilku epidemii, które w minionym stuleciu nawiedzały Europę i Polskę; jako dziecko sama chorowała na tyfus. Rodzina pani Tekli zapewnia, że babcia, która z racji sędziwego wieku od dawna nie opuszcza już domu, ma się dobrze.

Postać mieszkającej w Gliwicach Tekli Juniewicz - najstarszej Polki i jednej z najdłużej żyjących Europejek - przypomniał w środę Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach. Za niespełna dwa miesiące, 10 czerwca, kobieta skończy 114 lat.

Pani Tekla od dawna nie opuszcza swojego gliwickiego domu. O epidemii koronawirusa dowiedziała się od rodziny. „Babcia wtedy odpowiedziała: o, to niebezpieczna zaraza. Ja przeżyłam kilka epidemii. A jako dziecko sama byłam chora na tyfus” - relacjonował słowa 113-latki jej wnuk Adam Stachowski, oceniając, iż w dzieciństwie babcia cudem uniknęła śmierci.

Lekarz, który ją wyciągnął z tej strasznej choroby, powiedział: Tekluniu, jak przeżyłaś tę zarazę, to będziesz bardzo długo żyła. No i miał rację” - powiedział wnuk pani Tekli, wspominając, iż w latach 70. ub. wieku rodzina zmagała się także z epidemią żółtaczki.

Pamiętam, jak tata owijał klamki w drzwiach wejściowych bandażami nasączonymi denaturatem. Tak zresztą robiono w sklepach czy w blokach. Dzięki temu każdy, kto naciskał klamkę, dezynfekował sobie ręce. Nie było wówczas takich środków odkażających jak dzisiaj, wykorzystywano alkohol albo denaturat. Gdy przyszła kontrola z sanepidu, to stwierdzili, że tata doskonale wywiązał się z wymogów sanitarnych” - opowiadał Stachowski, cytowany przez biuro prasowe Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Z okazji kolejnych urodzin co roku jubilatkę odwiedza wojewoda śląski Jarosław Wieczorek; w ubiegłym roku kilka tygodni po urodzinach wizytę pani Tekli złożył też premier Mateusz Morawiecki. Wojewoda z sentymentem wspomina spotkania z jubilatką.

Pani Tekla jest niesamowitym człowiekiem. Była świadkiem tylu przełomowych wydarzeń w naszych dziejach, o których czytamy jedynie w książkach do historii. Przeżyła dwie wojny światowe, uczestniczyła w defiladach z udziałem marszałka Piłsudskiego, była świadkiem kilku epidemii, a z jedną z nich wygrała walkę. Oby pozostawała w tak dobrym zdrowiu jak najdłużej. Pani Tekli i jej rodzinie należy się wielki szacunek” - powiedział w środę wojewoda.

Na najnowszych fotografiach, udostępnionych przez wnuka 113-latki, pani Tekla jak zwykle jest starannie uczesana i elegancko ubrana. „Mimo całej tej trudnej sytuacji, babcia ma się dobrze. Oczywiście jesteśmy razem w domu. Jak na jej wiek bardzo dobrze się trzyma. Coraz więcej jednak śpi, mniej je; musimy ją coraz częściej aktywizować. Ale na szczęście jest zdrowa” - relacjonował Adam Stachowski.

Tekla Juniewicz urodziła się 10 czerwca 1906 roku w Krupsku niedaleko Lwowa. Po ślubie opiekowała się dwiema córkami oraz prowadziła dom. Mąż pani Tekli, starszy o 20 lat, był w kadrze zarządzającej kopalnią w Borysławiu.

Pani Tekla nadal bardzo lubi oglądać telewizję, zwłaszcza przysłuchiwać się wiadomościom i programom publicystycznym. Jak informował w czerwcu ub. roku jej wnuk, potrafi rzucić celną ripostę dyskutującym na szklanym ekranie politykom.

W dniu swoich 113. urodzin Tekla Juniewicz była najstarszą mieszkanką Polski, siódmą w Europie i dwudziestą pierwszą na świecie wśród najdłużej żyjących.

Czytaj też: Godziny dla seniorów w sklepach nie są bezpieczne

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych