Węgry tymczasowo zaaprobowały szczepionki AstraZeneca i Sputnik V
Węgry wydały tymczasowe zezwolenie na dopuszczenie do użytku szczepionki przeciw Covid-19 brytyjskiej firmy AstraZeneca i opracowanej w Rosji szczepionki Sputnik V - poinformował w czwartek na konferencji prasowej online szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas
W zeszłym tygodniu węgierski urząd leków (Krajowy Instytut Leków i Żywności, OGYEI) wydał tymczasową zgodę na (preparaty) AstraZeneca i Sputnik - powiedział Gulyas.
Czytaj też: Premier: szpitale priorytetem – ARM przekaże im 19 tomografów
Czytaj też: Zmutowany koronawirus z W. Brytanii już w Polsce
Podkreślił, że z tego względu uzasadnione jest kontynuowanie rozmów z Rosjanami. Te rozmowy trwają. „(Minister spraw zagranicznych) Peter Szijjarto dziś leci w tej sprawie do Moskwy i mamy nadzieję, że będziemy na Węgrzech dysponować jak największą ilością szczepionek z jak największej liczby źródeł” - oznajmił.
Gulyas stwierdził, że Europejska Agencja Leków (EMA) działa bardzo powolnie i jeszcze nie wydała zgody na szczepionkę AstraZeneca, chociaż w Wielkiej Brytanii zaszczepioną nią już wiele tysięcy osób, ale jeśli Komisja Europejska rozpocznie dostawy, nie będzie żadnych przeszkód, aby szczepić (tym preparatem).
Polityk podkreślił, że szczepionki, które Węgry otrzymały dotąd z UE i które Unia obiecała na następne tygodnie, nie wystarczą, żeby rozpocząć masowe szczepienia. Dotąd kraj dostał preparaty Moderny i Pfizera wystarczające do zaszczepienia 165 tys. osób.
Oczywiście doceniamy wysiłki KE, która w imieniu wszystkich państw członkowskich rozmawia i kupuje szczepionki, ale rezultaty uważamy za niewystarczające (…) Dlatego jesteśmy zmuszeni poszukiwać innych źródeł i rozmawiamy ze wszystkimi (tam), gdzie widzimy szansę zdobycia szczepionki alternatywną drogą. Rozmawiamy z Chinami i Rosją - oznajmił.
Guyas zapowiedział też, że władze planują wprowadzenie w formie plastikowej karty zaświadczenia potwierdzającego odporność na koronawirusa dla osób, które się zaszczepiły lub wyzdrowiały po Covid-19. Osoby takie nie musiałyby przestrzegać np. godziny policyjnej, które obecnie obowiązuje w godz. 20-6. Dodał, że wedle planów wszyscy uprawnieni otrzymają taką kartę do połowy lutego.
Gulyas podkreślił również, że dopóki liczby dotyczące zakażeń nie będą znacznie niższe od obecnych i nie będzie można rozpocząć masowych szczepień, nie należy liczyć na istotne zmiany, jeśli chodzi o przepisy epidemiczne.
Na Węgrzech utrzymuje się tendencja spadkowa zakażeń i zgonów na Covid-19 po szczycie drugiej fali epidemii w listopadzie-grudniu. W ciągu ostatniej doby stwierdzono 1410 nowych infekcji koronawirusem i zmarło 98 chorych na Covid-19.
PAP/mt