Piotr Arak: prognoza wzrostu PKB będzie zweryfikowana w górę

Komisja Europejska prognozuje, że w 2021 r. PKB Polski wzrośnie o 3,1 proc. Jeszcze jesienią KE prognozowała wzrost o 3,3 proc. Według danych Komisji spadek polskiego PKB w ubiegłym roku był mniejszy, niż się spodziewano. W 2020 r. PKB Polski spadł o 2,8 proc., tymczasem jesienią prognozowano, że polska gospodarka zmniejszy się 3,6 proc.

Prognoza jest niższa od oczekiwań Ministerstwa Finansów - powiedział szef resortu Tadeusz Kościński

Dla portalu wGospodarce komentuje:

Piotr Arak, analityk społeczno-gospodarczy, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Polska obok Litwy zanotowała jeden z najniższych spadków PKB w krajach Unii Europejskiej. Z dużych gospodarek jesteśmy na pierwszym miejscu. To w Polsce właśnie odnotowano najpłytszą recesję spowodowaną pandemią. Weryfikacja prognoz Komisji Europejskiej będzie następowała w ciągu tego roku. Warto wspomnieć, że wcześniej KE przewidywała dla naszego kraju większy niż się okazało spadek PKB.

Komisja Europejska przy formułowaniu swojej prognozy przyjęła niską bazę. Dlatego też można tę prognozę ocenić jako konserwatywną. W połowie roku nastąpi rewizja i z pewnością prognoza będzie zdecydowanie lepsza – bliższa 4 proc. Tempo wzrostu polskiej gospodarki zdecydowanie nabierze tempa na przełomie II i III kwartału tego roku. Ale oczywiście, tak jak we wszystkich krajach europejskich jest to uzależnione od dynamiki szczepień.

Środki z Funduszu Odbudowy będą ruszać w połowie tego roku i dopiero w drugiej połowie może być odczuwalny ich wpływ na naszą gospodarkę. Najpewniej jednak widoczne odbicie gospodarcze spowodowane funduszami unijnymi nastąpi w najbliższych latach.