Polska jeszcze szybciej dogoni Zachód. Nowe prognozy
Takie instytucje międzynarodowe jak Bank Światowy czy Komisja Europejska wskazują, że Polska może rozwijać PKB w tempie dwukrotnie szybszym niż w strefie euro. Jak pisze na twitterze Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), Polska, w kolejnych latach, będzie dalej nadrabiać dystans do zachodnich krajów UE.
„Według prognoz KE poziom PKB Polski per capita wyniesie w 2023 r. blisko 80 proc. dochodów UE. W kolejnych latach Polska będzie dalej nadrabiać dystans do zachodnich krajów UE i za 5 lat wyniesie 86 proc. dochodów UE. Podobne predykcje przedstawia Międzynarodowy Fundusz Walutowy” – uważa Arak.
Przypomina, że Bank Światowy (BŚ), Komisja Europejska (KE) czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) wskazują, że tempo wzrostu polskiego PKB będzie przekraczać rocznie 3 proc., podczas gdy w strefie euro wyniesie 1,0-1,5 proc. I dzięki temu Polska „szybko zmniejszy dystans do UE”.
Tym samym Arak zaprzecza tezie, stawianej przez dziennik „Rzeczpospolita” jakoby nie widać na horyzoncie „perspektyw szybkiej poprawy”. (…)„Udaje się więc nam gonić bogatsze kraje, ale problem w tym, że w ostatnich latach ta rozpędzona wcześniej maszyna wyraźnie się zacięła” – czytamy w dzienniku.
Arak zwraca także uwagę na to, że:
„Zmiana PKB per capita w 2023 r. związana jest z projekcją demograficzną KE dot. migracji. Zakłada ona wzrost populacji osób przebywających w Polsce z 37,4 do 38,2 mln ludzi. Następnie spadek do 37,8 mln w 2024. To zaburza statystykę”.
Komisja Europejska zaktualizowała kilka tygodni temu swoją prognozę wzrostu polskiego PKB w tym roku do 0,5 proc. (z 0,7 proc. w maju). Jednocześnie podtrzymała prognozę przyszłorocznego wzrostu polskiego PKB na 2,7 proc. W tej samej publikacji skorygowała w dół prognozę wzrostu PKB gospodarki UE do 0,8 proc. w tym roku (wcześniej był to 1 proc.). W 2024 r. PKB gospodarka unijna ma wzrosnąć o 1,4 proc. (wcześniejsza prognoza wskazywała na wzrost 1,7 proc.). Dla strefy euro prognozy te także zostały zrewidowane w dół i tak w tym roku wzrost PKB ma wynieść w strefie euro 0,8 proc. (z 1,1 proc. wcześniej), a w przyszłym 1,3 proc. (z 1,6 proc. wcześniej).
Czytaj także: Polska radzi sobie lepiej od Zachodu? Arak: Jest nieźle