Teraz zaczynają się trudności
Wczoraj byki zrobiły kolejny krok na wzrostowej ścieżce. Teraz zaczynają się schody. Rynek zbliżył się już bowiem do poważnych średnioterminowych oporów, których pokonanie nie będzie łatwe.
Zatrzymanie na oporze
Wczoraj byki zbierały owoce środowego zwycięstwa. Neutralnie było tylko przez pierwsze dwie godziny po otwarciu (2311pkt.), potem kupujący poszli za ciosem, kontynuując wspinaczkę z dnia poprzedniego. Technika ostrzegała jednak przed bliskością oporów. Kłopoty pojawiły się tam, gdzie się ich spodziewaliśmy. Przy poziomie 2320pkt. linia łącząca lokalne szczyty krzyżuje się z ważnym w przeszłości poziomem technicznym. W kulminacyjnym momencie ceny sięgnęły 4pkt wyżej, ale opór okazał się wystarczająco silny, że przytrzymać rynek do samego zamknięcia (2319pkt.).
Fundamenty tężeją, technika konsekwentna
Dodatni wynik końcowy przy solidnym obrocie pozwala drugą z rzędu sesję zapisać zdecydowanie na konto kupujących, umacniając pozytywny krótkoterminowy układ techniczny. Opisany opór może odegrać pewną rolę w najbliższej przyszłości, choć w ocenie sytuacji nie jest najważniejszy. Jego pokonanie przysłużyć powinno się rozwinięciu wzrostów, doprowadzając do testu dużo silniejszej przeszkody, jaką jest szeroka luka spadkowa z połowy czerwca (na wykresie kontynuacyjnym zajmuje ona obszar 2334-2414pkt.). Domknięcie luki miałoby już wymiar średnioterminowy, ale zważywszy chociażby na jej szerokość nie będzie to zadanie łatwe. Nawet jeśli popyt przegra obecną potyczkę i dojdzie do odbicia od 2320pkt., to dzięki ostatniemu umocnieniu byki mają spore pole manewru. Strażnikiem wzrostowego scenariusza jest linia trendu przecinająca teraz poziom 2240pkt.
Europa była równie optymistyczna. Kupującym pomogła kolejna porcja dobrych danych gospodarczych. Publikowane wczoraj indeksy PMI dla przemysłu w Polsce, Niemczech i strefie euro nie tylko przebiły wcześniejsze prognozy, ale solidarnie przekroczyły graniczny poziom 50pkt., oddzielający rozwój od recesji. W Europie nadchodzi oczekiwane ożywienie. W tym samym, pozytywnym tonie wypowiedziały się dane z USA (zarówno liczba nowych bezrobotnych, jak i indeks ISM dla przemysłu były lepsze od oczekiwań). Klimat gospodarczy systematycznie się ociepla i w długim horyzoncie fundamenty sprzyjają kupującym
Rekordy na Wall Street
Amerykańska gospodarka ma się zresztą dużo lepiej, niż europejska, z czego Wall Street w pełni korzysta. Wczoraj giełdowe indeksy za oceanem ustanowiły nowe rekordy wszechczasów. A, że dobre nastroje utrzymały się do teraz, byki maja uprzywilejowaną pozycje na starcie.
Notowania rozpocząć powinniśmy zatem od próby wybicia ponad 2320pkt. i otwarciu sobie drogi podejścia pod lukę. Jej początek (2234pkt.) zbieżny jest z 61,8% zniesieniem czerwcowych spadków (2238pkt.), co tworzy potencjalny opór. Wyższe miejsca mobilizacji podaży to 2356pkt (koniec luki na wykresie serii wrześniowej i 2274pkt.
W razie nieudanego wybicia i kontrującego cofnięcia pierwszego wsparcia rynek szukać powinien przy 2301pkt. W kontekście porażki i głębszego odejścia ważną rolę pełnić winna strefa 2379-2383pkt. (m.in.. połowa środowej świecy.
