Informacje

Donald Trump / autor: fot. Fratria
Donald Trump / autor: fot. Fratria

Co ukrywał Trump? "FBI wyniosła pudło z dokumentami"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 sierpnia 2022, 07:30

  • Powiększ tekst

W wyniku przeszukania agenci FBI wynieśli z posiadłości byłego prezydenta USA Donalda Trumpa na Florydzie pudła z dokumentami - podała w poniedziałek CNN, powołując się na swoje źródła. Według stacji śledczy już wcześniej interesowali się dokumentami zabranymi przez Trumpa z Białego Domu na Florydę.

Według CNN przeszukanie miało związek ze śledztwem w sprawie dokumentów, w tym opatrzonych klauzulą „ściśle tajne”, które Trump zabrał ze sobą do swej posiadłości na Florydzie.

Jeszcze w lutym br. Archiwa Narodowe poinformowały, że Trump zwrócił 15 pudeł z dokumentami. Wśród nich miała być m.in. korespondencja między nim i północnokoreańskim dyktatorem Kim Dzong Unem. O tym, że śledczy zainteresowani byli dokumentami, powiedział też telewizji Fox News jeden z synów b. prezydenta, Eric Trump.

CNN podała jednak, że w czerwcu śledczy odbyli rozmowę z prawnikami byłego prezydenta, którzy pokazali im miejsce przechowywania innych dokumentów, w piwnicy posiadłości. Niedługo potem FBI zwróciło się o zabezpieczenie dokumentów, czego efektem miało być zamknięcie pomieszczenia na kłódkę. Według przedstawicieli Białego Domu, ani prezydent Joe Biden, ani inni wysocy rangą oficjele - poza szefem FBI i prokuratorem generalnym - nie mieli wiedzy o nakazie przeszukania posiadłości Trumpa.

Wieść o przeszukaniu w Mar-a-Lago wywołała falę oburzenia wśród polityków Republikanów. Lider partii w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy już zapowiedział, że po spodziewanym objęciu kontroli nad Izbą po listopadowych wyborach, Republikanie przeprowadzą śledztwo w sprawie decyzji podejmowanych przez ministerstwo sprawiedliwości. Deputowany stanowego parlamentu Florydy Anthony Sabatini wezwał z kolei legislaturę, by „zerwała związki” z federalnym resortem sprawiedliwości i aresztowała funkcjonariuszy federalnych wykonujących nakaz przeszukania.

Przedstawiciele skrajnego skrzydła partii, kongresmeni Marjorie Taylor Greene i Paul Gosar wezwali do rozwiązania i pozbawienia funduszy FBI.

Wieczorem pod posiadłością Trumpa zebrała się też grupa zwolenników Trumpa, skandując hasła przeciwko Bidenowi. Protest przebiegł jednak pokojowo.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych