Gosia Hołub o zarobkach trenerów: potrzeba więcej niż korekty inflacyjnej
Tak naprawdę temat zarobków trenerów specjalnie nie zmienił się od wielu wielu lat i te kwoty, które zarabiają trenerzy klubowi, są na bardzo niskim poziomie. Nie jest możliwe, żeby trenerzy zajmowali się tylko tym, ale muszą się zajmować inną pracą zarobkową, a to jest tylko pasja. My się śmiejemy, że te pieniądze, które często dostają trenerzy klubowi, starczają im tylko na to, aby zatankować samochód i zawieźć zawodników na zawody, bo oni nie otrzymują tak faktycznie wynagrodzenia za swoją pracę. Ten temat jest naprawdę bardzo ważny, ponieważ jak trener ma zmotywować się, doszkalać się, szukać nowych technologii, aby wytrenować świetnego zawodnika, jeżeli tej motywacji finansowej nie ma, więc to musi być typowy człowiek z pasją - mówiła mistrzyni olimpijska w sztafecie mieszanej Małgorzata Hołub-Kowalik w rozmowie z Maksymilianem Wysockim w Zakopanem podczas Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki 2022
Maksymilian Wysocki: Prezesi mówili, że pieniędzy brakuje, zawsze tych pieniędzy brakowało, ale teraz podobno jest dużo lepiej. Podobno państwo się bardziej angażuje we wspieranie tego sportu, są programy stypendialne. Jak to wygląda z perspektywy sportsmenki?
Małgorzata Hołub-Kowalik: Na pewno jest o wiele lepiej, niż było. Kiedy rozpoczynałam swoją karierę nie wyglądało to tak kolorowo, jak teraz. Na pewno jest dużo łatwiej zarobić, jest dużo więcej różnych komercyjnych zawodów, na których my sportowcy zarabiamy - ale stypendia są na stałym poziomie.
Oglądaj cały wywiad poniżej
Czytaj też: Europejski Kongres Sportu i Turystyki 2022 otwarty. „Zakopane stało się stolicą polskiego sportu”