
Katastrofa w finansach publicznych szybko się zbliża
W ostatni piątek odbyło się glosowanie nad absolutorium dla rządu w związku z wykonaniem budżetu za 2024 rok i mimo tego, że było ono fatalne, rządząca koalicja głosowała za jego udzieleniem - pisze ekonomista dr Zbigniew Kuźmiuk na portalu w wPolityce.pl
Przypomnijmy, że pomimo tego, że w 2024 roku prawie wszystkie parametry makroekonomiczne były korzystniejsze niż w 2023 roku, bowiem mieliśmy do czynienia z wyraźnym wzrostem PKB (o 2,9 proc.), konsumpcji, płac, świadczeń emerytalno-rentowych i tylko inflacja była niższa, niż zakładano, zabrakło aż 56 mld zł dochodów budżetowych! - wskazuje autor komentarza.
Spadły poważnie dochody podatkowe
Zabrakło do planu prawie 30 mld zł dochodów z VAT i to mimo tego, że od 1 kwietnia przywrócono 5 proc. podatek VAT na żywność (dodatkowe wpływy z tego tytułu ok 9 mld zł) co więcej minister finansów, chcąc mieć lepszą sytuację wyjściową, przerzucił przy pomocy mechanizmu przyśpieszonych zwrotów 12 mld zł wpływów z tego podatku z grudnia 2023 na styczeń 2024. Zabrakło także ponad 11 mld zł wpływów z PIT (te jednak w końcówce roku,zostały przeniesione do budżetów jednostek samorządowych), a także blisko 10 mld zł wpływów z CIT, co przy prawie 3 proc. wzroście PKB jest tak naprawdę nie do wytłumaczenia.
Sytuacja budżetu państwa a w konsekwencji finansów publicznych gwałtownie pogarsza się także w 2025 roku, co pokazują szacunkowe dane z wykonania budżetu za I półrocze 2025. W połowie roku brakuje już jednomiesięcznych dochodów budżetowych, bowiem są one wykonane w zaledwie w 41 proc. w stosunku do planu (około 53 mld zł), a deficyt sięgnął już 120 mld zł mimo tego, że wydatki są wykonane tylko w 42 proc.
Eksplozja długu publicznego: miliard złotych dziennie
Fatalnie wykonany budżet państwa w 2024 roku spowodował wręcz eksplozję długu publicznego mierzonego unijną metodą aż 5,7 proc. PKB do 55, 3 proc. PKB, a w wielkościach bezwzględnych o 320 mld zł (ok. 900 mln zł dziennie). To co się dzieje z budżetem w 2025 roku powoduje, że tylko w ciągu I półrocza tego roku, dług Skarbu Państwa wzrósł aż o 174 mld zł, co oznacza, że przez ostatnie 6 miesięcy zadłużaliśmy się w tempie 1 mld zł dziennie – wskazuje dr Zbigniew Kuźmiuk.
Dług w tym roku przekroczy 60 proc. PKB
Niestety wszystko na to wskazuje, że przyrost długu mierzonego metodą unijną będzie tak szybki, że już w tym roku przekroczy on 60 proc. PKB, a więc kolejne kryterium z Maastricht, deficyt sektora finansów publicznych zarówno w 2024 roku i jak i 2025 roku wyraźnie przekroczył pierwsze kryterium czyli 3 proc. PKB i wyniósł ponad 6 proc. PKB.
Katastrofa w finansach publicznych zbliża się bardzo szybkimi korkami – przestrzega ekonomista.
»» Cały komentarz dr Zbigniewa Kuźmiuka czytaj na portalu wPolityce.plw publikacji Poważne problemy budżetowe w 2024 roku i w konsekwencji katastrofa w 2025 roku. Zabrakło aż 56 mld zł dochodów budżetowych
Sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
„Wielka ropa” to przykrywka dla katastrofy finansów?
Działka po Intelu już czeka na innego technogiganta?
Wielomiliardowe straty kolosa energetyki
»»Bezpieczeństwo energetyczne Polski tylko na papierze – na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.