Informacje

RAKOŁUPY DUŻE WIZYTA ROBERTA TELUSA / autor: PAP/Wojtek Jargiło
RAKOŁUPY DUŻE WIZYTA ROBERTA TELUSA / autor: PAP/Wojtek Jargiło

Telus: zwrócę się do UE, żeby zrewidowała sprawę ceł

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 kwietnia 2023, 14:26

  • Powiększ tekst

Minister rolnictwa Robert Telus zwróci się do swoich odpowiedników z Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji, by wspólnie wystąpić do UE o zrewidowanie - od czerwca - sprawy ceł - wynika z jego wtorkowego oświadczenia w Rakołupach (woj. lubelskie), gdzie mówiono o eksporcie produktów rolnych z Ukrainy

Minister Rolnictwa i Rozwoju wsi Robert Telus uczestniczył we wtorek w spotkaniu z przedstawicielami rolniczych związków zawodowych z Polski, Czech, Rumunii, Bułgarii i Słowacji. Rozmowy dotyczyły m.in. sytuacji na wewnętrznych rynkach rolnych, w kontekście eksportu produktów rolnych z Ukrainy.

Podczas briefingu w Rakołupach na Lubelszczyźnie minister zaznaczył, że „nie może być tak, że w tej sprawie pomagają tylko niektóre kraje, które są najbliżej, ponoszą koszty tej pomocy, a inne kraje nie ponoszą kosztów tej pomocy”.

Dlatego (…) po tym spotkaniu zwrócę się do moich odpowiedników z tych krajów, żebyśmy wspólnie wystąpili do UE, żeby bardzo mocno zrewidowała sprawę ceł od czerwca, bo to jest najważniejsza rzecz, żebyśmy to wspólnie zrobili w ten sposób, żeby ta alokacja tych produktów była równomiernie rozłożona po Europie - powiedział Telus.

Minister Telus - jak wskazał resort rolnictwa we wtorkowym wpisie na Twitterze, ma w środę wystąpić do swoich odpowiedników, by spotkanie nastąpiło „jak najszybciej”. „Chociażby online. Chciałbym, abyśmy czuli wzajemnie swoje poparcie” - wskazał Telus, cytowany we wtorkowym wpisie na Twitterze MRiRW.

Podczas briefingu w Rakołupach minister podkreślił też, że ceny zboża są niskie w całej Europie, nie tylko w państwach graniczących z Ukrainą, a jedną z przyczyn tego stanu jest to, że do Europy cały czas trafia zboże z Rosji.

Jak zaznaczył, jeszcze we wtorek odbędzie się spotkanie sztabu kryzysowego ministrów, poświęcone sytuacji ze zbożem. „Najważniejsze, żeby to zboże, które już jest w Polsce, jak najszybciej wyjechało” - oświadczył Telus. Dodał, że chodzi o to, żeby z jednej strony zboża nie zabrakło, ale żebyśmy się przygotowali do nowego sezonu.

Zapytany o to, kiedy wspomniane dokumenty zostaną wysłane do Unii Europejskiej podkreślił, że zależy mu na tym, aby to było wspólne stanowisko krajów uczestniczących we wtorkowym spotkaniu. „Jeżeli moi odpowiednicy z innych krajów (…) nie będą chcieli z różnych racji, to ja sam na pewno wystąpię w najbliższych dniach” – poinformował Telus.

Odnosząc się do sprawy monitorowania tranzytu zboża z Ukrainy przez Polskę podkreślił, że na razie dzieje się to na mocy porozumienia ustnego z Ukrainą.

Mam nadzieję, że w piątek będzie podpisane porozumienie ze stroną ukraińską. Monitorować będziemy razem, ale to Ukraina będzie kontrolować i udzielać licencji na wywóz zboża tym firmom, które będą wywozić tylko tranzytem – uzupełnił minister rolnictwa.

Przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański podkreślił, że wtorkowe spotkanie z organizacjami rolniczymi służyło wpracowaniu konkretnych rozwiązań, które zostaną następnie przekazane resortowi rolnictwa. Jak dodał, cła muszą zostać wprowadzone dlatego, aby rynki zboża, czy owoców miękkich ustabilizowały się. „Żeby pomóc nam; aby nasze gospodarstwa rodzinne mogły normalnie funkcjonować; żeby firmy, które mają problemy finansowe, które kupowały drogie zboże, mogły wyjść spokojnie z tego całego impasu” – wyjaśnił Obszański.

Lider Agrounii Michał Kołodziejczak określił wtorkowe zapowiedzi ministra rolnictwa „wyłącznie obietnicami i pustymi słowami”. „Chce się też obwiniać niektóre firmy, które handlują zbożem (…) Mam wrażenie, że dzisiaj rząd Prawa i Sprawiedliwości ma taki pomysł, żeby skłócić rolników z firmami i żeby tutaj zaczęła się w środku wojenka. Te firmy nie działały normalnie, nie działały etycznie, to było wbrew interesowi naszemu narodowemu, ale działały zgodnie z prawem, które państwo ustaliło” – powiedział Kołodziejczak.

Zapowiedział również, że od środy na przejściu kolejowym w Hrubieszowie, którędy przewożone jest też m.in. zboże ukraińskie, rozpocznie się protest rolników polegający na blokowaniu linii szerokotorowej.

Powołany w czwartek przez prezydenta na nowego ministra rolnictwa Robert Telus spotkał się w piątek w Dorohusku z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim. Po zakończeniu spotkania poinformował, że strona ukraińska „złożyła propozycję, aby przez pewien czas bardzo mocno ograniczyć, a na tę chwilę nawet zatrzymać całkowicie przyjazd zboża do Polski”. Telus podkreślił, że tranzyt zboża z Ukrainy przez Polskę będzie „bardzo mocno monitorowany przez stronę zarówno polską, jak i ukraińską, aby zboże nie zostawało w Polsce”.

W sobotę Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych poinformowała, że rozpoczęła skup pszenicy konsumpcyjnej wyłącznie od polskich producentów. Oferty można składać do 14 kwietnia.

Czytaj też: Bochenek: sprawa rolnictwa jest priorytetem

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych