Biedny jak... Biden? Zarobione kwoty nie imponują
Prezydent USA Joe Biden i jego małżonka Jill, która jest profesorem uniwersyteckim, zarobili w ub. roku 579 514 dolarów i zapłacili podatek federalny w wysokości 169 820 dol.(23,8 proc.) - wynika z opublikowanych we wtorek ich deklaracji podatkowych.
Bidenowie przeznaczyli też 3,5 proc. ich dochodu (20 180 dol.) dla 20 organizacji charytatywnych.
Para prezydencka opublikowała ich zeznania podatkowe przed upływającym we wtorek o północy ostatecznym terminem składania tych zeznań przez większość Amerykanów.
W komunikacie Białego Domu podkreślono, że „wraz z tą publikacją prezydent Biden dopełnił 25 lat publicznego ujawniania swoich deklaracji podatkowych”.
Podkreśla się że doroczna publikacja deklaracji podatkowych Bidenów nastąpiła na krótko przed rozpoczęciem kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku. Demokrata Biden nieoficjalnie sygnalizował, że zamierza ponownie ubiegać się o Biały Dom, ale formalnie nie zgłosił jeszcze swojej kandydatury.
Jego republikański rywal Donald Trump zerwał natomiast z tradycją ujawniania przez prezydentów lub byłych prezydentów ich zeznań podatkowych. Utrzymuje on, że nie może tego zrobić kiedy Federalna Służba Podatkowa (IRS) bada jego finanse i stan majątkowy chociaż IRS wskazuje, że nic nie stoi na przeszkodzie aby to uczynił.
Komisja Kongresu, która bada finanse Trumpa stwierdziła, że w latach 2015 - 2020 dopuścił się on licznych nieprawidłowości podatkowych.
PAP/ as/