INWAZJA NA UKRAINĘ
Prezydent USA wyklucza przyjęcie teraz Ukrainy do NATO
Jest zbyt wcześnie, by podejmować decyzję w sprawie akcesji Ukrainy do NATO, ale musimy wyłożyć Ukrainie racjonalną ścieżkę do tego - powiedział w wyemitowanym w niedzielę wywiadzie dla CNN prezydent USA Joe Biden. Zaznaczył, że nie ma w tej chwili jednomyślności i zasugerował, że do akcesji nie dojdzie, dopóki trwa wojna z Rosją.
„Nie sądzę, by była jednomyślność w NATO co do tego, czy wziąć Ukrainę do rodziny NATO w tym momencie, w środku wojny. Na przykład, jeśli byś to zrobił, wtedy - nie rzucam słów na wiatr - jesteśmy zdeterminowani, by zobowiązać się (do obrony) każdego centymetra terytorium, które jest terytorium NATO. To zobowiązanie, które powzięliśmy niezależnie od wszystkiego. I jeśli trwa wojna, to jesteśmy wszyscy na wojnie. Jesteśmy na wojnie z Rosją, jeśli to się stanie” - oświadczył Biden w wywiadzie z publicystą Fareedem Zakarią na temat polityki zagranicznej.
Prezydent dodał jednak, że ”trzeba wyłożyć racjonalną ścieżkę dla Ukrainy, by mogła się zakwalifikować do tego, by być w NATO”. Zaznaczył, że „jest zbyt wcześnie, by zwołać głosowanie, bo są też do spełnienia inne kwalifikacje, w tym demokratyzacja i niektóre inne kwestie„.
„To znaczy dostarczanie broni i potrzebnych zdolności, by mogli się bronić. Jeśli dojdzie do porozumienia, zawieszenia broni, jeśli dojdzie do porozumienia pokojowego, myślę że możemy to wypracować” - powiedział amerykański prezydent.
»» Inne doniesienia przed szczytem NATO w Wilnie czytaj tutaj:
Ukraina w NATO? Niemcy są za, a nawet przeciw
„Economist”: Zachodnie armie dużo się uczą”. Cel?
Przed szczytem NATO Wilno zamieniło się w fortecę
NATO: Zwiększamy wydatki na obronność o 8,3 procent
Wspomniał też o swoim spotkaniu z Władimirem Putinem w Genewie i o żądaniu rosyjskiego dyktatora, by wykluczyć członkostwo Ukrainy w NATO. Biden miał wówczas odpowiedzieć, że nie będzie zamykać drogi do NATO dla nikogo.
We fragmencie rozmowy wyemitowanym jeszcze w piątek Biden skomentował też decyzję o wysłaniu Ukrainie amunicji kasetowej. Stwierdził, że była to trudna decyzja, której podjęcie zajęło mu wiele czasu, lecz była konieczna ze względu na to, że Ukraińcom „kończy się amunicja”. Dodał też, że amunicja kasetowa dostarczana przez USA, w odróżnieniu od innej tego rodzaju, cechuje się niską liczbą niewybuchów.
Odnosząc się do kwestii wstąpienia Szwecji do Sojuszu Północnoatlantyckiego, Biden powiedział, że prowadzi rozmowy z przywódcami Turcji i Grecji na temat wzmocnienia obronności tych krajów, które miałoby również doprowadzić do ratyfikacji dokumentów akcesyjnych Szwecji przez Turcję.
„Ale to jest w grze. To nie jest zakończone” - powiedział.
Turcja stara się o modernizację swoich myśliwców F-16 po tym, jak została wykluczona z programu F-35. Z kolei Grecja zamierza kupić 20 samolotów F-35 od USA, choć umowa nie została jeszcze sfinalizowana. Oba państwa NATO mają ze sobą napięte relacje.
Biden odniósł się też do stosunków Chin z Rosją. Jak powiedział, zadzwonił do chińskiego przywódcy Xi Jinpinga po jego spotkaniu z Putinem.
„Powiedziałem mu +to nie jest grożenie, to obserwacja (…). Odkąd Rosja weszła na Ukrainę, 600 amerykańskich korporacji wyszło z Rosji. A ty powiedziałeś mi, że wasza gospodarka opiera się na inwestycjach z Europy i Stanów Zjednoczonych. A więc bądź uważny+” - opowiadał Biden. Dodał, że Xi nie spierał się z nim i stwierdził, że Chiny nie wsparły w pełni Rosji.
„Myślę więc, że jest sposób, by to jakoś przepracować” - powiedział prezydent USA. Stwierdził, że choć Chiny mają zamiar zastąpić Amerykę jako największe mocarstwo, to możliwe jest utrzymanie „roboczych relacji” z ChRL.
PAP, sek