Duński tunel pod Bałtykiem. Budują go Polacy
Król Danii Fryderyk X wziął udział w inauguracji pierwszego odcinka 18-kilometrowego tunelu kolejowo-drogowego pod cieśniną Bełt Fehmarn na Morzu Bałtyckim. Inwestycja, która ma być gotowa w 2029 roku, połączy duńskie miasto Roedby z Puttgarden w Niemczech.
Na budowie w Roedby monarcha odsłonił pamiątkową tablicę przy wejściu do 217-metrowego betonowego odcinka tunelu, który jeszcze w tym roku zostanie zatopiony w morzu. Do kapsuły czasu król złożył monetę ze swoją podobizną, umieszczono w niej także pamiątki budowniczych.
Polska wioska
Według budującej tunel firmy Sund&Baelt przeprawa będzie się składać łącznie z 89 betonowych elementów, które zostaną ułożone w morzu przy pomocy specjalistycznych jednostek pływających wybudowanych w stoczni w Gdyni. Ma to być najdłuższym tego rodzaju obiekt na świecie.
Części tunelu są produkowane po stronie duńskiej w specjalnej fabryce. Na miejscu tworzone są konstrukcje z prętów, które następnie są wzmacniane betonem.
Budowa zaczęła się w 2022 roku. Większość z 1,5 tys. robotników stanowią Polacy. W okolicy powstało dla nich specjalne miasteczko, nazywane polską wioską.
Cztery pasy pod powierzchnią morza
Szacuje się, że samochody przejadą tunelem z Niemiec do Danii czterema pasami w 10 minut, a pociągu w siedem minut. Obecnie odcinek między Puttgarden a Roedby należy pokonać promem. Podróż trwa 45 minut, ale w oczekiwaniu na przybycie kolejnego statku tworzą się kolejki.
Koszt inwestycji szacowany jest na 55,1 mld koron (8 mld dolarów). Przejazd tunelem ma być płatny, podobnie jak w przypadku otwartego w 2000 roku mostu nad cieśniną Sund, łączącego stolicę Danii Kopenhagę ze szwedzkim Malmoe. Ta inwestycja już się zwróciła. W przypadku tunelu w cieśninie Bełt Fehmarn cena nie została jeszcze ustalona.
Daniel Zyśk (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Branża drzewna na skraju przepaści. Jest decyzja
Ale cios! Port w Gdańsku zdegradowany