Kim osobiście przekazał wojsku rakiety
Przywódca Korei Płn. Kim Dzong Un wziął udział w ceremonii przekazania 250 wyrzutni pocisków balistycznych zdolnych do przenoszenia taktycznych głowic nuklearnych - podają państwowe media KRLD. W ocenie południowokoreańskich wojskowych mogą one zostać wykorzystane do ataku na Koreę Południową lub do jej zastraszania.
Wyrzutnie rakietowe to nowoczesna taktyczna broń ofensywna, która trafi do jednostek frontowych wzdłuż południowej granicy - powiedział cytowany przez oficjalną agencję KCNA Kim w przemówieniu podczas ceremonii, która odbyła się w Pjongjangu w niedzielę.
Dodał, że „osobiście zaprojektował” wyrzutnie rakietowe.
Fabryki mają masowo produkować
Określenie taktyczna broń jądrowa odnosi się do głowic nuklearnych o mniejszej sile rażenia od strategicznej broni atomowej.
Reżimowe media pokreśliły, że krajowe fabryki będą masowo produkować mobilne wyrzutnie rakiet balistycznych wycelowanych w Koreę Południową. Nie podano jednak szczegółów na temat nowego systemu.
Zasięg ograniczony
Uważamy, że są one przeznaczone do wykorzystania na różne sposoby, takie jak atak lub zastraszanie Korei Południowej. Rozmieszczenie w pobliżu granicy oznaczałoby, że ich zasięg nie jest duży - analizował Li Sung Dzun, rzecznik Dowództwa Połączonych Szefów Sztabów w Seulu.
Południowokoreańska agencja Yonhap oceniła na podstawie zdjęć opublikowanych przez KCNA, że są to wyrzutnie rakiet balistycznych Hwasong-11, które według analityków mają zasięg do 100 km. Oznacza to, że w przypadku rozmieszczenia ich na obszarach frontowych, teoretycznie byłyby w stanie dosięgnąć okolic Seulu, czyli obszarów zamieszkałych przez około połowę z 51 milionów mieszkańców Korei Płd.
Najwięksi wrogowie
Stosunki między państwami koreańskimi są obecnie najgorsze od dziesięcioleci. Pod koniec 2023 r. Pjongjang uznał za nieważne kluczowe porozumienie podpisane z Seulem w 2018 r., mające na celu deeskalację napięć militarnych.
»»Czytaj także tutaj:
Korea Północna prowokuje na granicy?
W styczniu Kim zadeklarował, że Korea Płd. jest „głównym wrogiem” jego kraju, nakazał zamknięcie agencji zajmujących się zjednoczeniem oraz zagroził wojną za „nawet 0,001 mm” naruszenia terytorium.
W czerwcu w reakcji na ciągłe prowokacje Pjongjangu, w tym wysyłanie balonów ze śmieciami, władze w Seulu zdecydowały m.in. o wznowieniu transmisji antyreżimowych przekazów przez głośniki na granicy.
Krzysztof Pawliszak (PAP)/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Rząd Tuska wbije polskim przewoźnikom nóż w plecy?
Szału nie ma. Oto emerytura olimpijska Igi Świątek
GITD każe inspektorom łupić kierowców i przewoźników!
Bruksela daje zgodę na fuzję. Powstaje globalny gigant
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: