Będą drakońskie mandaty za jazdę quadami w lasach?
Areszt, kara ograniczenia wolności, kilkutysięczna grzywna, a w skrajnych przypadkach – konfiskata pojazdu. To konsekwencje jazdy pojazdami w lasach poza wyznaczonymi drogami leśnymi zapisane w gotowej propozycji zaostrzenia przepisów autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości przesłanej do resortu klimatu i środowiska. O sprawie jako pierwsza poinformowała „Rzeczpospolita”.
„Osoba poruszająca się po lesie w miejscu niedozwolonym, która powoduje przy tym znaczny hałas lub niszczy, bądź uszkadza rośliny czy płoszy zwierzęta, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 3 tys. zł” – tak brzmi propozycja jednego z zapisów nowelizowanego Kodeksu wykroczeń.
Kiedy mogą odebrać pojazd?
W razie skazania przez sąd możliwe byłoby orzeczenie wobec winnego nawiązki w wysokości do 1,5 tys. zł, zaś w przypadku ponownego ukarania sprawcy za umyślne wykroczenie – nawet przepadek pojazdu – podaje „Rz”. Aktualnie, zgodnie z art. 161 Kodeksu wykroczeń, „za wjazd na niedozwolony teren w lesie pojazdem silnikowym, zaprzęgowym lub motorowerem grozi kara grzywny, zaś zgodnie z art. 24, grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5 tys. zł”.
Liczba wykroczeń szybko rośnie
Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych w 2020 roku zarejestrowała 37 333 przypadki naruszenia art. 161 Kodeksu wykroczeń w 2021 roku – już 36 303, zaś w 2022 roku – aż 50 044. To niepokojące zjawisko skorelowana jest z szybko rosnącą liczbą – zarejestrowanych, bądź nie – quadów na polskim rynku.
Źródło: Rzeczpospolita, PAP
Oprac. GS
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zbadali popularne oliwy z oliwek. Lepiej wylać, niż mieć
To pewne! W sklepach nie będzie jaj i innych towarów
Zielony Ład zastopuje polską branżę transportową
Potęga! Wyrzutnie Patriot dla wojska za 1,23 mld dol.
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: