To „rzadkie metale” decydują o handlu potęg

Porozumienie celne między USA i Chinami coraz bliżej a w tle naciski firm zbrojeniowych. Amerykańscy potentaci obawiają się wstrzymania produkcji z powodu ograniczenia dostaw niektórych krytycznych surowców i pierwiastków z powodu polityki Pekinu.

Dziś w Londynie przedstawiciele amerykańskiej Administracji i władz w Pekinie wznowili negocjacje, po tym jak wzajemnie oba kraje wprowadziły ograniczenia taryfowe i eksportowe. Media w USA widza szanse na uzgodnienia spornych kwestii, gdyż już nie tylko branża motoryzacyjna mocno naciska w tej sprawie na Waszyngton ale także – choć mniej oficjalnie i nie w formie publicznych oświadczeń – firmy sektora zbrojeniowego. Kluczową dla nich kwestią jest ciągłość zaopatrzenia w surowce i pierwiastki, w zakresie których to Chiny są potentatem.

Portal CNBC cytuje wypowiedź eksperta Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w tej sprawie. Gracelin Baskaran uważa, że to tylko kwestia czasu i  „przemysł zbrojeniowy podniesie alarm w sprawie niedoboru pierwiastków ziem rzadkich”, bo to właśnie „firmy zbrojeniowe są na pierwszej linii frontu” i ich potrzebują „w każdym okręcie podwodnym i myśliwcu”.

Choć przed zapowiadanym wznowieniem negocjacji handlowych w Londynie władze w Pekinie odblokowały część eksportu strategicznych minerów do USA, to jednak nadal blokada obejmuje kilka metali ziem rzadkich.

Ale też – sadząc nie tylko po opinii samego Donalda Trumpa, który stwierdził że pierwsze (wczorajsze) rozmowy w Londynie były „dobre – niektórzy przedstawiciele jego Administracji są optymistycznie nastawieni do dalszych rozmów se strona chińską. CBNC przywołuje wypowiedź dyrektora Narodowej Rady Ekonomicznej Kevina Hassetta,który uważa, że  umowę w sprawie pierwiastków ziem rzadkich uda się szybko zawrzeć. A tuz po tym „wszelkie kontrole eksportu ze Stanów Zjednoczonych zostaną złagodzone, zaś metale ziem rzadkich zostaną uwolnione w dużych ilościach”. I ruszą dalsze negocjacje - „w drobniejszych sprawach”.

Przypomnijmy, że na Chiny przypada 60 proc. udziałów w światowej produkcji pierwiastków ziem rzadkich i 90 proc. w przetwórstwie, gdyż kontrolują wydobycie nie tylko we własnym kraju.

Agnieszka Łakoma