Informacje
Banki osiągają dobre wyniki, rosną ich zyski, przybywa kredytów. Sektor jest odporny / autor: Fratria / AS
Banki osiągają dobre wyniki, rosną ich zyski, przybywa kredytów. Sektor jest odporny / autor: Fratria / AS

Banki muszą bardziej się postarać

Stanisław Koczot

Stanisław Koczot

zastępca Redaktora Naczelnego "Gazety Bankowej" i wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 18 września 2025, 09:00

  • Powiększ tekst

Banki osiągają dobre wyniki, rosną ich zyski, przybywa kredytów. Sektor jest odporny, ale spadające stopy zmuszą go szukania nowych źródeł dochodów.

Firma doradcza EY opublikowała właśnie raport o kondycji polskiego sektora bankowego po pierwszym półroczu 2025. To bardzo ciekawy okres, w którym Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, a politycy coraz zdecydowanie zaczęli mówić o podwyżce CIT dla banków.

Aktywa rosną

Pierwsza obniżka dokonała się na początku maja, kiedy RPP ścięła stopy o 50 punktów bazowych. Reakcją banków była m.in. złagodzenie kryteriów kredytowania dla wszystkich segmentów gospodarki. Jak piszą eksperci EY, w wynikach za pierwsze półrocze nie widać jeszcze negatywnych konsekwencji niższych stóp, za to pojawiają się pierwsze oznaki ożywienia akcji kredytowej. Analitycy zwracają uwagę na zmianę „dynamiki politycznej” w kraju, czego efektem będzie prawdopodobnie spowolnienie krajowego procesu legislacyjnego, a także na wzrost ryzyka politycznego, które może „negatywnie wpływać na wizerunek Polski jako stabilnego miejsca inwestycji”.

W ujęciu nominalnym, aktywa sektora bankowego na przestrzeni ostatnich siedmiu lat rosną w tempie średnio 10 proc. rocznie. Ponadto utrzymuje się negatywny trend związany ze spadkiem udziału kredytów w bilansach banków, głównie na rzecz obligacji skarbowych i bonów banku centralnego. Udział instrumentów dłużnych w aktywach banków wynosił w pierwszym półroczu 2019 roku 25 proc. i systematycznie rósł – do 35 proc. w pierwszym półroczu 2025. Udział kredytów obniżył się z 67 proc. w 2019 roku do 47 proc. w pierwszym półroczu tego roku.

W strukturze papierów dłużnych dominują papiery sektora instytucji rządowych i samorządowych, z których 95 proc. należy do  rządowego szczebla centralnego.

Więcej kredytów

W pierwszym półroczu 2025 wzrosła wartości kredytów we wszystkich segmentach rynku. Największą część portfela stanowią kredyty dla gospodarstw domowych (58 proc.), a wśród nich kredyty mieszkaniowe. Powodem wzrostów – twierdzi EY - jest łagodzenie polityki kredytowej banków oraz pierwsze efekty spadku stóp procentowych, połączone z pozytywnymi sygnałami z gospodarki –spadkiem dynamiki wzrostu cen, wzrostem wynagrodzeń oraz bezrobociem utrzymującym się na rekordowo niskim poziomie.

Sukcesywny wzrost wartości i udziału kredytów konsumpcyjnych jest spowodowany wzrostem udziału kredytów wysokokwotowych (powyżej 50 tys. zł) oraz wzrostem popularności płatności odroczonych (BNPL). W pierwszym półroczu 2025 r., w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r., banki i SKOK-i udzieliły więcej kredytów gotówkowych (o 23,2 proc.), za to mniej ratalnych (spadek o 24,6 proc.), mieszkaniowych (minus 5,8 proc.) oraz kart kredytowych (spadek o 4 proc.). W ujęciu wartościowym wzrosły kredyty gotówkowe oraz przyznane limity w kartach kredytowych, spadki odnotowały natomiast kredyty mieszkaniowe oraz ratalne.

W III kwartale 2025 r. banki zamierzają kontynuować łagodzenie kryteriów udzielania kredytów mieszkaniowych i nie oczekują dalszego wzrostu popytu na nie. EY spodziewa się, że w dłuższej perspektywie na rynek mieszkaniowy będzie wpływać decyzja o zakończeniu prac nad wprowadzeniem REIT-ów. Analitycy twierdzą, że w segmencie kredytów mieszkaniowych utrzymuje się ryzyko prawne: rynek ma przed sobą pozwy związane ze spłaconymi już kredytami we frankach, narażony jest też na niepewność związaną z kredytami złotowymi opartymi o WIBOR.

Eksporterzy w stagnacji

Wolumen kredytów korporacyjnych rośnie sukcesywnie od początku 2025 roku. Według EY, dane te sugerują, że w krajowym sektorze przedsiębiorstw następuje coraz silniejsze ożywienie inwestycyjne, jednak to nie kredyty inwestycyjne, ale operacyjne były głównym motorem wzrostu (o 10 proc.), i to one miały największy udział w całej puli kredytowej. Po raz pierwszy, po dłuższej przerwie, pozytywną dynamikę odnotowały kredyty dla dużych przedsiębiorstw, co było efektem wzrostu kredytów operacyjnych (o 14 proc. w relacji rok do roku) oraz innych należności, do których zalicza się m.in. kredyty konsolidacyjne i refinansowanie (wzrost o 38 proc.).

EY zwraca uwagę na różną sytuację ekonomiczną firm: z jednej strony - nastawione na rynki zagraniczne, a z drugiej – na rynek krajowy. Rentowność sprzedaży za granicą jest obecnie znacznie niższa niż wśród nieeksporterów, mimo, że w przeszłości relacja była odwrotna. Duże firmy eksportowe znalazły się w stagnacji, a mali i średni producenci nastawieni na rynek krajowy, średnio rzecz biorąc, rosną. Spójne jest to - twierdzi EY - ze stopniowym przestawianiem polskiej gospodarki na popyt wewnętrzny jako najważniejsze źródło popytowe wzrostu PKB.

W przypadku kredytów dla małych i średnich przedsiębiorstw, głównym motorem wzrostu były kredyty operacyjne. Udział niespłacanych kredytów w tej grupie firm wynosi obecnie 6,3 proc. Dla porównania, rok temu było to 7,2 proc, dwa lata temu 8,8 proc., a trzy lata temu 9,4 proc.

Awersja do ryzyka

Banki konsekwentnie zwiększają swoje kapitały, głównie dzięki temu, że mają rekordowe zyski. Według EY, rosnące nadwyżki kapitałowe wpływają na wysoki potencjał sektora do rozwoju akcji kredytowej i absorpcji kosztów wynikających z nieprzewidzianych szoków. Sektor bankowy pozostaje odporny, a wskaźniki wypłacalności znacząco przewyższają minimalne poziomy regulacyjne. W pierwszym półroczu 2025 roku kapitały banków wyniosły 292 mld zł, rok temu było to 259 mld zł.

EY spodziewa się, że w kolejnych latach depozyty gospodarstw domowych pozostaną głównym źródłem finansowania sektora bankowego w Polsce. Według analityków, awersja do ryzyka oraz preferowanie płynności polskich gospodarstw domowych jest zjawiskiem względnie trwałym, a rosnąca zamożność gospodarstw domowych w umiarkowanym stopniu przekładał się na wzrost udziału instrumentów kapitałowych w strukturze ich aktywów finansowych. Oszczędności indywidualne w Polsce są stosunkowo niskie. Na koniec pierwszego kwartału tego roku, stopa oszczędności gospodarstw domowych wyniosła 9,97 proc. (w UE: 14,56 proc.), a stopa inwestycji 5,14 proc. (w UE: 8,69 proc.).

Marże wysokie, ale nie na długo

Banki osiągają wysokie zyski głównie dzięki przychodom odsetkowym. EY twierdzi, że marża odsetkowa netto polskiego sektora bankowego jest znacząco wyższa niż w strefie euro, należy jednak spodziewać się, że w związku łagodzeniem polityki monetarnej wynik odsetkowy i NIM banków, czyli marża odsetkowa netto, może spadać w kolejnych kwartałach.

Zapewnienie stabilnych i długoterminowych przychodów prowizyjnych będzie dla banków kluczowe w otoczeniu spadających stóp procentowych, przewiduje EY. Rosną koszty działania, przede wszystkim z powodu wzrostu kosztów pracowniczych oraz cen energii. Dodatkowo po dwóch latach przerwy BFG powrócił do pobierania składek na fundusz gwarancyjny banków.

Według EY, rentowność polskich banków przekroczyła koszt pozyskania kapitału, ale wciąż jest niższa niż w przypadku niebankowych instytucji finansowych, czy w sektorach bankowych innych krajów regionu Europy Centralnej i Wschodniej.

Stanisław Koczot

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Działała sto lat. Nie przetrzymała rządów Tuska

To nie dron, a rakieta! Dlaczego rząd Tuska okłamał prezydenta?

1 mln Polaków może wrócić do kraju”. Oto projekt Biereckiego

»»Prezydent Karol Nawrocki po wizycie w Niemczech: Sugerowałem, by reparacje finansowały Polski System Obrony – oglądaj w telewizji wPolsce24

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych