Informacje

Stop TTIP? Po przecieku Greenpeace wstrzymanie rozmów "najbardziej prawdopodobną opcją"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 maja 2016, 11:24

    Aktualizacja: 3 maja 2016, 19:58

  • Powiększ tekst

Prezydent Francois Hollande oświadczył we wtorek, że na tym etapie Francja jest przeciwna porozumieniu TTIP między UE a USA. Wcześniej sekretarz stanu ds. handlu zagranicznego Matthias Fekl mówił, że wstrzymanie rozmów to "najbardziej prawdopodobna opcja".

"Nigdy nie zaakceptujemy podważenia zasad istotnych dla naszego rolnictwa, naszej kultury, wzajemności w dostępie do publicznych rynków" - mówił Hollande. Oznajmił, że w kontekście rozmów dotyczących porozumienia o wolnym handlu (TTIP) strona francuska ma na myśli "standardy sanitarne, żywnościowe, socjalne, kulturowe i środowiskowe".

"Na obecnym etapie negocjacji w sprawie międzynarodowego handlu, francuskie stanowisko brzmi "nie"" - podkreślił w czasie przemówienia w Paryżu.

Francuski sekretarz stanu ds. handlu zagranicznego Matthias Fekl oświadczył we wtorek, że wstrzymanie rozmów o porozumieniu o wolnym handlu (TTIP) między UE a USA to obecnie "najbardziej prawdopodobna opcja". Jako powód wskazał brak gotowości USA do ustępstw.

Fekl, który odpowiada za negocjacje w sprawie TTIP z ramienia Francji, podkreślił w wywiadzie dla radia Europe 1, że jego kraj nie zgodzi się na podpisanie porozumienia w obecnym kształcie.

W poniedziałek Greenpeace opublikowało poufne dokumenty w sprawie TTIP, zawierające żądania USA, i zarzuciło stronie amerykańskiej, że w interesie krajowych koncernów chce doprowadzić do obniżenia bezpieczeństwa żywności i standardów środowiskowych w Europie.

Więcej o tzw. TTIP-leaks czytaj tutaj:

Greenpeace publikuje poufne dokumenty dotyczące TTIP

USA ze spokojem przyjęły opublikowanie przez Greenpeace poufnych dokumentów dotyczących negocjowanej umowy o wolnym handlu między UE a USA (TTIP). "Nie ma się czym niepokoić" - powiedział w poniedziałek rzecznik Białego Domu Josh Earnest.

"Koncentrujemy się na tym, by zamknąć negocjacje przed końcem roku" - podkreślił Earnest. Rzecznik Białego Domu nie chciał się wypowiadać w kwestii autentyczności dokumentów. Zapewnił natomiast, że prezydent Barack Obama zaakceptuje tylko takie porozumienie, które zagwarantuje najwyższe standardy.

Europejscy i amerykańscy negocjatorzy powiedzieli w piątek w Nowym Jorku po zakończeniu kolejnej rundy rozmów ws. TTIP, że potrzeba dużo pracy i ustępstw po obu stronach, by zakończyć negocjacje do końca br.

Już wcześniej Francuzi zarzucali USA nieustępliwość w rozmowach - przypomina agencja dpa. W ubiegłym tygodniu premier Manuel Valls ostrzegł, że negocjacje nie zakończą się sukcesem, jeśli nie zostaną spełnione warunki Francji dotyczące wysokich standardów zdrowia i środowiska.

Transatlantyckie partnerstwo handlowe i inwestycyjne (TTIP), jak oficjalnie nazywana jest przyszła umowa o wolnym handlu między Unią a USA, ma doprowadzić do stworzenia największej strefy wolnego handlu na świecie.

Docelowo TTIP ma wykraczać dużo dalej niż dotychczasowe porozumienia handlowe, polegające na redukcji stawek celnych. Umowa w swych założeniach przewiduje usunięcie barier regulacyjnych czy wzajemne uznawanie standardów w celu obniżenia kosztów dla eksporterów, importerów i inwestorów.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych