Informacje

Hiszpańska księżniczka Letizia podczas odwiedzin targów. Fot. PAP/EPA
Hiszpańska księżniczka Letizia podczas odwiedzin targów. Fot. PAP/EPA

W Madrycie zakończyły się 32. międzynarodowe targi turystyczne FITUR. Polskie hasło: "Rusz wyobraźnią"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 22 stycznia 2012, 15:41

    Aktualizacja: 22 stycznia 2012, 15:43

  • Powiększ tekst

W Madrycie zakończyła się w niedzielę 32. edycja międzynarodowych targów FITUR, należących do największych i najbardziej liczących się w branży turystycznej. Polska Organizacja Turystyczną promowała swoją ofertę pod hasłem "Rusz wyobraźnią".

W związku ze zbliżającymi się mistrzostwami Euro 2012 udział Polski w FITUR miał w tym roku szczególne znaczenie

- podkreśliła Agata Witosławska, dyrektor Polskiej Organizacji Turystycznej (POT) w Madrycie.

Odwiedzający polskie stoisko mogli m.in. podpisać się na olbrzymiej piłce nożnej nazwanej "piłką szczęścia", która w czasie trwania mistrzostw zostanie wystawiona w Warszawie. Ponadto mieli możliwość zrobienia sobie zdjęcia na tle nowych polskich stadionów i najsłynniejszych zabytków, wziąć udział w konkursie z nagrodami.

Obecność na polskim stoisku targowym Jerzego Dudka, byłego bramkarza polskiej reprezentacji i hiszpańskiej drużyny Real Madryt, dodatkowo zachęcała Hiszpanów do przyjazdu na Euro 2012 i promowała całą polską turystykę.

W sumie Polskę reprezentowało 11 podwystawców: trzy miasta i regiony (Warszawa i Mazowsze, Gdańsk i Pomorze, Kraków i Małopolska) oraz kopalnia soli w Wieliczce i siedem biur podróży. Szczególnym zainteresowaniem cieszył się debiutujący w tym roku Gdańsk, gdzie hiszpańska reprezentacja piłkarska rozegra w czerwcu trzy mecze grupowe.

Dyrektor madryckiej POT zapewniała, że choć główną linią tegorocznej promocji na FITUR były mistrzostwa Europy w piłce nożnej, to celem polskiej kampanii wizerunkowej było zaoferowanie także innych atrakcji.

Według Witosławskiej badania obecności turystów hiszpańskich w Polsce od kilku już lat wskazują stałą tendencję wzrostową, co pozytywnie świadczy o stabilności Polski jako turystycznego celu. Hiszpanie zajmują trzecie miejsce w rankingu turystów zagranicznych w Polsce.

Głównym motywem ich przyjazdu do Polski jest turystyka kulturowa i miejska, a najczęściej odwiedzane miejsca to Warszawa i Kraków.

Obecna na FITUR Magdalena Krucz z POT w Warszawie powiedziała natomiast, że inne kierunki rozwoju kampanii promocyjnej polskiej branży turystycznej w tym roku to turystyka aktywna i krajoznawcza.

W kolejnych latach planujemy zwiększyć nacisk na rozwój turystyki zdrowotnej i promocję polskich uzdrowisk

- dodała.

Reprezentująca na madryckich targach Polskie Linie Lotnicze LOT Montse Blasco poinformowała w rozmowie z PAP, że już w najbliższym czasie zwiększy się promocyjna oferta cenowa za przelot między Hiszpanią i Polską.

Polska staje się w Hiszpanii coraz bardziej modna i cieszy coraz większym zainteresowaniem

- dodała. 

Jak zapewniał Rafał Kozłowski z Mazovian Travel, polskie stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem. Jego zdaniem zmęczonych kryzysem Hiszpanów ciekawi, dlaczego Polska jest "zieloną wyspą" na gospodarczej mapie Europy. Istotna jest też - jego zdaniem - szeroka polsko-hiszpańska wymiana studencka w ramach programu Erasmus.

Pozytywny wizerunek Polski i Polaków w Hiszpanii oraz oferta tanich połączeń lotniczych działają jako dodatkowe zachęty

- dodał Kozłowski.

W ramach wstępnych szacunków podaje się, że w porównaniu z 2011 rokiem liczba firm wystawiających się na FITUR 2012 zmniejszyła się z ok. 10,5 tys. do ok. 9,5 tys., co oznacza również zmniejszenie się o blisko 10 tys. metrów kwadratowych całkowitej powierzchni wystawienniczej. Powodem obniżenia się liczby uczestników targów były cięcia budżetowe.

Jak zapewniła Magdalena Krucz, nie dotknęły one w tym roku stoiska polskiego. Wykupiona powierzchnia wystawiennicza o wielkości 156 metrów kwadratowych została zagospodarowana w całości.

Rezygnacja z madryckich targów raczej nie wchodzi w grę, bo po pierwsze, nic nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z ważnym dla nas klientem, a po drugie, nadrobienie późniejszych zaległości jest bardzo trudne

- dodała przedstawicielka POT.

Z Madrytu Joanna Lizut, PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych