Znów atak „Gazety Wyborczej” na KGHM za sprzęt ochronny
Zaangażowanie narodowego koncernu KGHM w sprowadzenie do Polski niezbędnego sprzętu ochronnego w dniach, gdy brakowało go na całym świecie, nie przestaje być solą w oku pracowników „Gazety Wyborczej” - podaje portal wpolityce.pl
dziennikarze GW Wykorzystują fakt nierzetelności chińskich kooperantów, których ofiarą padło wiele innych krajów świata, a także Komisja Europejska czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Jednocześnie „Gazeta” z premedytacją ignoruje okoliczności, w jakich organizowano transporty, a które wymuszały działanie szybkie bez możliwości zastosowania zwykłych procedur przetargowych.
J>Jak to często jednak bywa w przypadku publikacji „GW” formułowane przez nią zarzuty są wyjątkowo miałkie i łatwe do obalenia. Nie inaczej jest w przypadku kolejnej publikacji mającej rzekomo ujawniać „wielką aferę” związaną z przylotem do Polski największego transportowca świata Antonowa 225 - pisze wpolityce.pl
W tekście Jacka Harłukowicza możemy przeczytać m.in.:
Żaden przedstawiciel spółki (KGHM) do Chin nie poleciał, by nadzorować zakupy (…) przed wysłaniem transportu.
Jak to dziś łatwo napisać, że nikt nie poleciał do Chin, by nadzorować zakupy. Tymczasem przypomnijmy sobie okoliczności i restrykcje jakie wówczas obowiązywały: zamknięte granice, ścisła kwarantanna narodowa, szeroko propagowana akcja „zostań w domu”, odwołane niemal wszystkie loty zagraniczne. Czy podróż do Chin w tamtym czasie byłaby czynem odpowiedzialnym?
A może raczej stałaby się powodem do kolejnego ataku „Gazety Wyborczej”?
Cały artykuł: Kolejny kuriozalny i obrzydliwy atak „Gazety Wyborczej” na KGHM za sprowadzanie sprzętu ochronnego do Polski
Czytaj także: Największy samolot świata przywiezie pomoc dla Polski
oprac.gr