Informacje

Członek pro-demokratycznej organizacji politycznej Demosisto na wiecu w Hongkongu, 19 bm.  / autor: PAP/EPA/JEROME FAVRE
Członek pro-demokratycznej organizacji politycznej Demosisto na wiecu w Hongkongu, 19 bm. / autor: PAP/EPA/JEROME FAVRE

Pekin ujawnia nowe prawo dla Hongkongu. Koniec autonomii

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 czerwca 2020, 19:40

  • 0
  • Powiększ tekst

- Chińska agencja Xinhua podała w sobotę szczegóły dotyczące prawa o bezpieczeństwie narodowym, które Pekin zamierza narzucić Hongkongowi. Według komentatorów spowoduje ono najgłębszą zmianę w życiu społeczeństwa regionu od jego przyłączenia do ChRL w 1997 roku.

W sobotę zakończyło się trzydniowe posiedzenie organu kierowniczego chińskiego parlamentu, na którym projekt prawa był omawiany. Zdaniem ekspertów władze planują wprowadzić go w życie przed wrześniowymi wyborami do lokalnego parlamentu Hongkongu.

Według Xinhua projekt przewiduje utworzenie w regionie komisji bezpieczeństwa, która będzie się zajmowała zbieraniem informacji wywiadowczych oraz sprawami przestępstw przeciwko bezpieczeństwu państwowemu. Komisja ma podlegać szefowej administracji Hongkongu i być nadzorowana przez Pekin.

Szefowa hongkońskich władz Carrie Lam będzie też mogła wybierać sędziów orzekających w sprawach bezpieczeństwa państwowego - wynika z depeszy Xinhua. Zdaniem agencji Reutera może to wywołać zaniepokojenie wśród inwestorów, dyplomatów i biznesmenów w regionie.

W niektórych sprawach dotyczących bezpieczeństwa państwowego decyzje będą zapadać w Pekinie. W przypadku konfliktu praw obowiązujących w Hongkongu z przepisami nowego prawa o bezpieczeństwie, to ono będzie miało moc nadrzędną, a jego interpretacji dokonywać będzie Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) - podała Xinhua.

Chińskie władze twierdzą, że nowe prawo służy zwalczaniu działalności separatystycznej, wywrotowej i terrorystycznej oraz zmów z zagranicznymi siłami. Zdaniem krytyków położy ono kres wolności i szerokim swobodom obywatelskim, które uznawane są za kluczowe dla pozycji Hongkongu jako międzynarodowego centrum finansowego.

Weteran hongkońskiego ruchu demokratycznego Lee Cheuk-yan oceniał w rozmowie z PAP, że nowe prawo „jest jak gilotyna nad naszymi głowami”, a kiedy spadnie,

nasza wolność będzie zniszczona”. Wyraził też obawy, że umożliwi ono działalność w Hongkongu tajnej policji politycznej, którą porównał do Stasi w NRD.

Plan narzucenia tego prawa Hongkongowi z pominięciem jego lokalnej legislatywy uznawany jest za znaczne ograniczenie autonomii regionu, przewidzianej zasadą „jednego kraju, dwóch systemów”. Projekt wywołał protesty w Hongkongu oraz silne zaniepokojenie w USA i Europie. Zamiary Pekinu krytykowały m.in. USA, W. Brytania, Kanada, Australia i grupa G7.

Czytaj także: USA: Hongkong nie jest już autonomiczny wobec Chin

Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)/gr

Powiązane tematy

Komentarze