Wielkanocny koszyk tańszy niż w 2023 roku
W porównaniu do sytuacji sprzed roku w dół poszły ceny jajek, cukru i chrzanu. Te zmiany wystarczyły, aby tegoroczna święconka kosztowała odrobinę mniej niż ta z 2023 roku – sugerują dane zebrane przez HREIT.
Około 4% mniej niż przed rokiem – tyle kosztować będzie zapełnienie święconki. Na symboliczne jajka, cukrowego baranka, kawałek pieczywa i wędliny wydać możemy około 27 złotych – wynika z szacunków HREIT. Co prawda najnowsze dane GUS pochodzą za luty, ale nawet porównanie tych stawek do analogicznych z 2023 roku pokazuje korzystną zmianę. W końcu wzrosty cen wyhamowały. Nie brakuje też produktów, za które musimy dziś płacić mniej niż przed rokiem.
W końcu ceny potrafią też spadać
Przykładem są jajka, za które trzeba zapłacić o kilka procent mniej niż w 2023 roku. Ze względu na kilkunastoprocentowy spadek cen cukru, tańsze powinny być też cukrowe baranki. Z danych giełdy w Broniszach wynika ponadto, że tuż przed Wielkanocą aż o 1/4 tańszy niż przed rokiem jest też korzeń
Jeśli wzrosty, to już tylko jednocyfrowe
Więcej zapłacimy za to za chleb, szynkę i kiełbasę. Te produkty wg danych GUS (za luty) podrożały w ciągu roku o kilka procent. Na tle zmian, z którymi mierzyliśmy się przed rokiem, podwyżki są więc dość łagodne. Statystyczny bochenek podrożał o 3%, a wędliny o 7-9%. Kosmetycznie więcej niż przed rokiem zapłacimy też za często obecny na Wielkanocnych stołach ser twarogowy.
Metr mieszkania za trochę ponad tysiąc tuzinów jaj
Symbolem najmocniej związanym z Wielkanocą są jednak jajka. W ramach zabawy na liczbach możemy zestawić zmiany ich cen z cenami mieszkań, których wzrosty budzą od lat żywe emocje. Jak się okazuje za równowartość metra kwadratowego mieszkania na 7 największych rynkach moglibyśmy kupić ponad tysiąc tuzinów jaj, czyli ponad 12 tys. sztuk. Dla porównania rok wcześniej było to około 900 tuzinów. Wszystko dlatego, że ceny jajek spadły przez ostatnie 12 miesięcy, a mieszkania wg najświeższych danych NBP podrożały (do obliczeń przyjęliśmy najświeższe dostępne dane NBP, a więc te ze wstępnego podsumowania 4 kwartału 2023 roku).
Bartosz Turek, główny analityk HRE Investment Trust