
Polskie drogi bezpieczne czy nie?
Eurostat opublikował dane o liczbie wypadków drogowych w Europie. Niestety w większości krajów odnotowano wzrosty. Polska jest w czołówce państw z największą liczbą wypadków, jednak eksperci rankomat.pl postanowili przyjrzeć się statystykom bliżej. Gdy porówna się je do liczby mieszkańców, Polska wypada dobrze – zajmuje 3. miejsce z najmniejszą liczbą wypadków na 100 tys. osób.
Wzrosty w większości Europy
Nie jest zaskoczeniem, że w krajach z największą powierzchnią i populacją dochodzi do największej liczby wypadków. W 2023 r. w Niemczech doszło do prawie 300 tys. wypadków, we Włoszech prawie do 167 tys., a w Hiszpanii do 101 tys. Polska znalazła się na 10 miejscu z wynikiem 21 tys. i jako jeden z nielicznych krajów zaliczyła spadek w porównaniu do 2022 roku. Jednak wzrosty w Europie są obserwowane od czasów pandemii koronawirusa.
W porównaniu do 2019 roku wzrosty odnotowano tylko w 8 krajach, z czego na Islandii o prawie 27 proc. i w Holandii o prawie 25 proc.. Niestety spadek liczby wypadków w 2023 roku w Polsce nie zamienił się w trend. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w ubiegłym roku było ich ponad 500 więcej.
Gdzie naprawdę jest najniebezpieczniej? Klucz tkwi w przeliczeniu na mieszkańców
Suche liczby nie mówią wszystkiego. Kiedy przeliczymy wypadki na 100 tys. mieszkańców, obraz zmienia się diametralnie. Liderem – choć niechlubnym – jest Austria (393,3), za nią Niemcy (351,2), a podium zamyka niespodziewanie Portugalia (348). W przypadku Austrii łatwo to wytłumaczyć – kraj leży na popularnym szlaku tranzytowym. Portugalia? Tam problemem jest zły stan dróg lokalnych.
Polska w TOP 3 najbezpieczniejszych krajów?
Przeliczenie liczby wypadków przez 100 tys. mieszkańców danego kraju plasuje Polskę na 3 miejsca od końca z wynikiem 57. Lepszy współczynnik osiągnęła tylko Finlandia (52,9) i Dania 41,1. Za nami znalazła się Norwegia (61,2) oraz Francja (75,6), która charakteryzuje się większą populacją, siecią dróg oraz natężeniem ruchu, co również ma wpływ na statystyki wypadkowe.
Jednak same wypadki nie pokazują pełnej skali ich skutków. Tymi najbardziej znaczącymi są zgony, a pod tym względem Polska znów znajduje się w europejskiej czołówce. Z danych Komisji Europejskiej z 2024 roku wynika, że na milion mieszkańców naszego kraju przypadają 52 ofiary śmiertelne wypadków drogowych. Daje nam to pod tym względem 8 miejsce.
Największy współczynnik śmiertelności na milion mieszkańców odnotowano w Rumunii (77), Bułgarii (74) i Grecji (64). Najmniejszym może pochwalić się Malta (21), Szwecja (20) i Norwegia (16). Tylko w 7 krajach odnotowano wzrost tego współczynnika, z czego największy na Islandii (63 proc.), Cyprze (21 proc.) i Estonii (17 proc.). Największy spadek odnotowały Luksemburg (-31 proc.), Malta (-25 proc.) i Litwa (-24 proc.).
Z danych Komisji Europejskiej wynika, że od 2019 roku większości krajów UE spadła liczba ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na milion mieszkańców danego kraju. Polska i Litwa są pod tym względem liderem spadków, które wyniosły -35 proc.. Wzrosty odnotowały tylko Irlandia (23 proc.), Estonia (33 proc.), Szwajcaria (34 proc.) i Islandia (117 proc.).
Statystyki wypadkowe są ważnym, choć nie jedynym czynnikiem, który biorą pod uwagę ubezpieczyciele przy wycenie składki OC. Inaczej się one rozkładają w skali poszczególnych województw. Stąd różnica w średniej cenie polisy na poziomie 242 zł między województwem pomorskim a podkarpackim – komentuje Katarzyna Gaweł ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.
Źródło: materiały prasowe rankomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.