
Skandal! Czy deweloper zniszczy unikat polskiej historii?
O uniemożliwienie realizacji planów zabudowy północnej części Ostrowa Tumskiego, historycznej wyspy z reliktami siedziby pierwszych władców Polski, apelują do prezydenta Poznania naukowcy. Dzielnica mieszkaniowa miałaby powstać na obecnych terenach przemysłowych.
Archeolodzy, historycy sztuki, urbaniści uważają, że zabudowa północnej części Ostrowa Tumskiego będzie miała katastrofalne skutki dla tej wyjątkowej wyspy. Petycję „Ratujmy Ostrów Tumski w Poznaniu” do prezydenta Poznania oraz poznańskich radnych przygotował poznański oddział Stowarzyszenia Historyków Sztuki.
Ostrów Tumski to siedziba pierwszych władców Polski
Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu (MPU) wyjaśnił w rozmowie z PAP, że projekt miejscowego planu „Rejon Ostrowa Tumskiego w Poznaniu, część północna B1” znajduje się na etapie roboczych konsultacji z mieszkańcami i jednostkami miejskimi. Zapewnił też, że ewentualna budowa budynków mieszkaniowych w niczym nie zakłóci historycznego charakteru wyspy, jej panoramy widokowej ani stabilności zabytkowych budowli.
Teren Ostrowa Tumskiego jest najstarszą częścią Poznania. Wyspa była siedzibą pierwszych władców Polski. Mieszko I zbudował tam swoje palatium. Obok powstała też pierwsza w Polsce katedra, przy której w 968 roku powołano pierwsze w Polsce biskupstwo.
Osiedle dla 5000 osób w unikatowym miejscu w całości objętym ochroną konserwatorską
Zaniepokojenie autorów petycji wzbudziły plany budowy dzielnicy mieszkaniowej z wielokondygnacyjnymi budynkami z podziemnymi garażami, w gęstej zabudowie, dla około 5 tys. osób. Ich zdaniem realizacja tego zamierzenia radykalnie zmieni obszar o unikatowym w skali Polski, historycznym charakterze, objęty w całości ochroną konserwatorską. Zniszczy północny klin zieleni miasta, przyrodnicze otoczenie Warty i Cybiny, jak również jedne z najstarszych ogródków działkowych w Poznaniu.
Bezpowrotnie znikną nieprzebadane, bezcenne obszary archeologiczne, zmienią się panoramy tej najstarszej części Poznania – podkreślono w petycji.
Według jej autorów inwestycja o takiej skali realnie zagrozi zabytkom, m.in. katedrze, reliktom palatium Mieszka, kolegiacie czy Akademii Lubrańskiego.
Swoje uwagi i apele do władz miasta, „przewidując katastrofalne skutki powstania tak źle zaplanowanej inwestycji deweloperskiej”, skierowało szereg środowisk naukowych, ekspertów rozmaitych dziedzin – urbanistów, historyków, historyków sztuki, konserwatorów zabytków, archeologów, architektów, przyrodników i ekologów.
Przyłączamy się do tych głosów sprzeciwu, wzywając do odstąpienia od przedstawionych projektów i otwarcia na nowo dyskusji o formie zagospodarowania tak wyjątkowych terenów naszego miasta – napisali autorzy petycji.
Wśród autorów znaleźli się m.in. prezes Oddziału Poznańskiego Stowarzyszenia Historyków Sztuki dr Tomasz Ratajczak, przewodniczący Komisji Urbanistyki, Planowania Przestrzennego i Architektury poznańskiego oddziału PAN prof. Tomasz Matusewicz, zastępca dyrektora Muzeum Archeologicznego w Poznaniu dr Michał Brzostowicz, przewodniczący Wydziału Nauk o Sztuce Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk prof. Jacek Kowalski i szefowa poznańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Dorota Matyaszczyk.
Pod zamieszczonym w internecie dokumentem podpisało się dotąd ponad 4 tys. osób. Apel do władz Poznania w tej sprawie opublikowała też aktorka Maja Komorowska.
– Ostrów Tumski w Poznaniu z najstarszą polską katedrą, mauzoleum Mieszka i Bolesława Chrobrego to kolebka naszego państwa. Ku mojemu przerażeniu dowiaduję się, że na tej samej wyspie władze Poznania chcą postawić wielkie blokowisko. Panie prezydencie, panowie radni, z Ostrowa Tumskiego patrzy na was 1000 lat polskiej kultury, polskiej historii. Anulujcie projekt i rozpocznijcie debatę o stworzeniu właściwego otoczenia, odpowiadającego randze kolebki państwa polskiego – powiedziała.
Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Poznaniu powiedział PAP, że projekt miejscowego planu „Rejon Ostrowa Tumskiego w Poznaniu, część północna B1” jest na etapie roboczych konsultacji z mieszkańcami i jednostkami miejskimi. Do MPU dotarło w jego sprawie około 200 pism od instytucji i osób; trwa analiza zebranego materiału.
– Nie możemy jeszcze przesądzić, w jaki sposób i w jakim stopniu projekt zostanie skorygowany, jednak duża liczba osób, które wzięły udział w konsultacjach i odpowiedziały na naszą prośbę o wyrażenie opinii, wskazuje na potrzebę wnikliwego przeanalizowania każdego stanowiska – powiedział.
Miasto: osiedle mniej inwazyjne niż inwestycje przemysłowe z XIX i XX wieku
Po ewentualnym wprowadzeniu korekt, nad którymi obecnie pracuje MPU, prezydent zdecyduje o ponowieniu etapu miejskich konsultacji lub skierowaniu projektu do kolejnych etapów procedury formalno-prawnej. Także w ich trakcie wszystkie osoby zaangażowane w proces planistyczny będą mogły zapoznać się z jego ustaleniami i złożyć swoje uwagi.
Olędzki wskazał, że teren, który budzi zainteresowanie opinii publicznej, jest dziś w dużej mierze zdegradowany. Połowę stanowią łąki i dzika zieleń równiny zalewowej doliny Warty i Cybiny. Ok. 30 proc. to dawna fabryka prefabrykatów betonowych. Reszta to teren rodzinnego ogrodu działkowego.
Północna część Ostrowa Tumskiego to sztucznie usypany obszar, którego ukształtowanie wraz ze zmianami przebiegu koryta Warty na początku XX wieku mogło już znacząco wpłynąć na historyczną zabudowę Ostrowa Tumskiego – podkreślił przedstawiciel MPU.
Zapewnił, że planowane ewentualne działania na tym terenie będą zdecydowanie mniej inwazyjne w stosunku do zrealizowanych na przełomie XIX i XX wieku, gdy na Ostrowie Tumskim powstały m.in. nasypy kolejowe i fortyfikacje, oraz tych z lat 60. XX wieku, związanych z budową trasy tramwajowej, mostów i ze zmianą koryta Warty.
Zauważył, że sporny teren jest obszarem funkcjonalnie i komunikacyjnie oddzielonym od części katedralnej wyspy nasypem linii kolejowej łączącej Poznań z Warszawą. Planowana jest rozbudowa układu kolejowego między stacjami Poznań Główny – Poznań Wschód. Wiązać się to będzie z powiększeniem bariery odgradzającej północnej części wyspy od katedry i zabudowy ją otaczającej.
Przedstawiciel MPU poinformował, że północna część wyspy to obszar znajdujący się poza systemem miejskiej zieleni. Nie zarejestrowano też na nim stanowisk archeologicznych. Położony jest nie bliżej niż 400 m od katedry i nie bliżej niż 200 m od reliktów wału obronnego osady z X – XI w.
Co przewiduje projekt budowy osiedla?
Projekt miejscowego planu zakłada rewitalizację terenów poprzemysłowych, adaptację na tereny zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej z usługami, ustalenie parametrów zabudowy i zagospodarowania terenu z zachowaniem osi widokowych na Katedrę, Cytadelę i zachodnią część wyspy. Przewiduje wskazanie przestrzeni dla realizacji usług o charakterze publicznym. Ma skutkować zachowaniem walorów środowiskowych naturalnej zieleni doliny Warty.
Umożliwi powstanie parków, skwerów, utworzenie publicznych bulwarów nadwarciańskich otaczających północną część wyspy, zachowujących dostępność do dolin rzek Warty i Cybiny.
Przewidziana na tym terenie zabudowa ma mieć wysokość od 12 do 21 m, ze strefą zwiększenia wysokości dla części trzech budynków do 28 m oraz dla części czterech budynków do 24 m, a także strefami zmniejszenia wysokości budynków do 7 m dla uzyskania efektu obniżenia wysokości zabudowy w strefach najbliższych dolinom rzek.
– Przedstawiony do konsultacji społecznych projekt zakłada taki sposób kształtowania wysokości nowej zabudowy, który nie będzie negatywnie oddziaływał na panoramy Ostrowa Tumskiego, a katedra pozostanie dominantą architektoniczną i urbanistyczną tego obszaru. Wyrażane przez różne organizacje i osoby obawy w tej kwestii oparte są na błędnych i zmanipulowanych grafikach, obrazujących nieprawdziwe wysokości i lokalizacje nowej zabudowy – zapewnił Łukasz Olędzki.
Pytany o to, w jaki sposób miasto planuje ochronić nieprzebadane obszary archeologiczne, które – jak wskazują eksperci – znikną bezpowrotnie, a stanowią warstwy archeologiczne z czasów początku państwa polskiego, zaznaczył, że uchwalenie planu wprowadzi konieczność przebadania archeologicznego tego obszaru, a w przypadku odkryć spowoduje konieczność odpowiedniego zabezpieczenia i dostosowania inwestycji.
Miejski Konserwator Zabytków planuje wystąpić do Rady Miasta Poznania o przyznanie środków na wykonanie sondażowych, nieinwazyjnych badań archeologicznych, które chciałby zlecić na początku 2026 roku.
Komentując zgłaszane obawy, że budowa podziemnych kondygnacji zmieni układ wód gruntowych wyspy, przedstawiciel MPU powiedział, że plan zakłada możliwość budowy maksymalnie jednej kondygnacji podziemnej.
Łukasz Olędzki wyjaśnił ponadto, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jest narzędziem prawnym określającym ramy, w których możliwa będzie realizacja nowego sposobu zagospodarowania.
– Realizacja ta będzie musiała spełnić szereg odrębnych przepisów. W ramach przygotowania projektu budowlanego każdy inwestor zobligowany jest do przedłożenia dokumentacji uwzględniającej m.in. uwarunkowania gruntowo-wodne i geologiczne - powiedział. Dodał, że na tym etapie nastąpi ocena wpływu inwestycji na otaczającą zabudowę. Określony też zostanie odpowiedni i bezpieczny sposób realizacji budynków.
PAP, sek
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zatrważające wieści z rynku pracy. Koniec złotej ery?
Rosjanie zaatakują ten kraj z powietrza, morza i lądu
Polacy zadecydowali: Tatry najpiękniejsze w Polsce
»»Rozliczenie Prezydentury Andrzeja Dudy! Jedyny taki wywiad! – oglądaj na antenie telewizji wPolsce24!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.