
„Sieci”: Po pierwsze, Polska!
W najnowszym wydaniu tygodnika o początku nowej epoki w historii Polski. „Na czele państwa staje człowiek inny od wszystkich dotychczasowych liderów. Boją się go źle życzący naszej ojczyźnie, a wyczekują ci, którzy nie porzucili marzeń o wielkiej i bezpiecznej Polsce” – pisze na łamach „Sieci” Marek Pyza.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Wejście smoka
Marek Pyza w artkule „Wejście smoka” pisze, jak ważnym, przełomowym i istotnym wydarzeniem dla przyszłości Polski jest zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na Prezydenta RP.
Jakże inaczej patrzylibyśmy dziś w przyszłość, gdyby prezydentem został Rafał Trzaskowski. Zaczynałby się właśnie czas czarnej rozpaczy, z którą obserwowalibyśmy destrukcję resztek demokracji, dorżnięcia opozycji, wolnych mediów. Moglibyśmy się tylko przyglądać, jak podporządkowany jednemu człowiekowi cały aparat państwowy niszczy sojusz z Waszyngtonem i oddaje kraj de facto pod kuratelę Berlina – zauważa publicysta i podkreśla: –
Zwycięstwo Karola Nawrockiego nie tylko powstrzymało ten proces, lecz najpewniej uruchomiło także kolejne, zarówno wewnętrzne, jak i w ujęciu międzynarodowym.
Pyza zauważa, iż swego rodzaju tradycją stało się, że to właśnie co 10 lat wynik wyborów nie tylko zaskakuje, ale przede wszystkim ma ogromną wagę, jeśli chodzi o losy kraju:
Tak było w 2005 r., gdy z plakatów w całej Polsce uśmiechał się „prezydent Tusk”, ale głową państwa został Lech Kaczyński, najwybitniejszy z prezydentów III RP, który po rządach postkomunistów i wbrew rządom pseudoliberałów nie tylko hamował dalsze uzależnianie naszego bezpieczeństwa (energetyka) od Moskwy, lecz także próbował uświadomić światu, jakim zagrożeniem neoimperialna Rosja Putina.
Duda: Tuska spotka kara
W nowym numerze tygodnika „Sieci” także wywiad Marcina Wikły z prezydentem Andrzejem Dudą („Tuska spotka kara”), który wyjaśnia, jak widzi Polskę pod rządami Donalda Tuska. Na co liczy Szymon Hołownia, ujawniając plan „zamachu stanu”? Jaki pozytyw można znaleźć w kandydaturze Waldemara Żurka na ministra sprawiedliwości? I czy praca pierwszej damy bez udziału mediów była błędem?
Michał Karnowski rozmawia z premierem Viktorem Orbanem
Premier Węgier Viktor Orbán w wywiadzie udzielonym Michałowi Karnowskiemu („»Walcząca demokracja« to stare i krwawe komunistyczne określenie”) z entuzjazmem odnosi się do zwycięstwa Karola Nawrockiego nazywając je „historyczną wygraną”. Widzi w nim m.in. szansę na odnowę współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4) oraz szerszego sojuszu środkowoeuropejskiego.
– Otworzyliśmy wielką butelkę szampana! To historyczna wygrana. Z naszej perspektywy ten wybór otwiera szansę na odnowę współpracy środkowoeuropejskiej. Nazywamy to Grupą Wyszehradzką, ale możemy nazwać w dowolny sposób. Kluczowa jest współpraca, która była wielkim sukcesem. Z premierem Polski Mateuszem Morawieckim, Czech Andrejem Babišem, Słowacji Robertem Ficą to działało bardzo dobrze. Francja i Niemcy musiały się z nami dogadywać w ważnych europejskich sprawach. Bez Grupy Wyszehradzkiej, bez współpracy w regionie, to jest niemożliwe – podkreśla.
Komentuje także współpracę Węgier z polskim rządem
– Polski rząd ma zatem wszystkie narzędzia, by budować erę największego polskiego sukcesu. Gdybym był Polakiem, myśląc o przyszłości, byłbym bardzo optymistyczny. Niestety Donald Tusk nie wykorzystuje tych możliwości. Nie realizuje celów. To, co dziś dzieje się w Polsce, jest znacząco poniżej jej potencjału. […] Tusk mnie nienawidzi. Wie pan, kiedy popełnisz grzech, nienawidzisz tych, którzy nie chcą popełniać go z tobą. A on przeszedł z pozycji narodowych i patriotycznych na probrukselskie, proniemieckie, profederalistyczne. Tusk zdradził pozycje patriotyczne. Ja nigdy ich nie zdradziłem, nadal na nich stoję. Więc on mnie nienawidzi, ponieważ wie, że ja znam i pamiętam jego błędy oraz grzechy. Staram się być tutaj maksymalnie uprzejmy, ale tak to widzę – stwierdza Viktor Orban.
Sikorszczacy idą po władzę
Radosław Sikorski rośnie w siłę. Ma za sobą ludzi zwanych „sikorszczykami”. Czy mają oni stać się nową siłą na polskiej scenie liberalno-lewicowej, która wyniesie ministra spraw zagranicznych na urząd premiera, a może nawet prezydenta?
Dowodzi nimi Alexander (na cześć Aleksandra Macedońskiego) Sikorski, starszy z dwóch synów wicepremiera – pisze Łukasz Wróblewski w artykule „Sikorszczacy idą po władzę”. – Świetne wykształcenie, trzy paszporty (poza polskim – brytyjski i amerykański), ujmujący sposób bycia. Zawód: konsultant polityczny. Ostatnio mu nie poszło. Najpierw prowadził przegraną kampanię ojca w prawyborach prezydenckich w PO, potem, witany z entuzjazmem przez samego Donalda Tuska, wszedł do sztabu Rafała Trzaskowskiego. I znowu przegrał. W jego ekipie są sami młodzi, ambitni, dobrze rokujący. Najbardziej rozpoznawalna z nich to posłanka Platformy Aleksandra Uznańska-Wiśniewska. Odkąd w kosmos poleciał jej mąż, nie ma Polaka, którego ominęłoby spotkanie (via media) z uśmiechniętą łodzianką.
Dziennikarz zwraca uwagę, że za głoszonymi przez sikorszczaków hasłami o demokracji i budowie apolitycznych kadr dla państwa polskiego, kryją się, jak zwykle w tym środowisku skrajne upolitycznienie, wsparcie z zagranicy i od wielkiego biznesu czy posady w administracji rządowej. Podkreśla, że siły włożone w promocję tej inicjatywy będą windować Sikorskiego, bo Trzaskowski i tak już został odstawiony na boczny tor.
Inne ciekawe tematy „Sieci”
Warte lektury są także artykuły: Piotra Gursztyna „Obciążenie, a nie atut”, Doroty Łosiewicz „Połączmy kropki”, Gorana Andrijanicia „Kościół w obliczu zbrodni”, Konrada Kołodziejskiego „Kosmonauta i jego żona”, Jana Rokity „Idioci przeciw łajdakom”.
Ponadto w tygodniku także komentarze bieżących wydarzeń pióra Stanisława Janeckiego, Bronisława Wildsteina, Arkadiusza Mularczyka, Krzysztofa Feusette’a, Doroty Łosiewicz, Daniela Obajtka, Samuela Pereiry, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Andrzeja Rafała Potockiego, Ryszarda Czarneckiego, Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów.
Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 - na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. UPC/Play - 121 i 339. Netia - 192. Evio - 43 oraz na stronie https://wpolsce24.tv
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.