Zacharowa: Migracja to wynik misji polskiego wojska w Iraku
Urzędnicy i media z Rosji i Białorusi angażują się w ataki informacyjne przeciw Polsce w związku w wydarzeniami na polsko-białoruskiej granicy – stwierdził rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Jan Żaryn
Urzędnicy rosyjscy i białoruscy aktywnie angażują się w ataki informacyjne przeciwko Polsce w związku z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej. Maria Zacharowa (rzeczniczka MSZ Rosji) i Aleksander Łukaszenko Polskę oskarżają o wywołanie kryzysu – napisał Żaryn w sobotę na Twitterze.
W swoim przeglądzie mediów Żaryn dodał, że „rzecznik MSZ Rosji przekonywała w swoim wpisie w mediach społecznościowych, że kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej został wywołany przez… RP.” „Zacharowa sugeruje, że fala migracji to wynik udziału polskiego wojska w misji w Iraku” – zrelacjonował Żaryn.
Wpis Zacharowej promują rosyjskie media, również te zaangażowane w walkę informacyjną Rosji przeciwko Zachodowi. W podobnym tonie wypowiada się Aleksander Łukaszenko, który w kilku kolejnych wystąpieniach oskarżył Polskę o wywołanie problemów na granicy – napisał rzecznik ministra-koordynatora.
Przytoczył opinię Łukaszenki, że to Polska prowokuje konflikt na granicy, a także dopuszcza się naruszenia granicy Białorusi oraz wysunięte przez Łukaszenkę oskarżenie o „wpychanie uchodźców” na terytorium Białorusi. „MSZ Białorusi oskarżył z kolei Polskę o łamanie prawa międzynarodowego oraz przepisów Konstytucji RP. Kolejny raz Polska została oskarżona o łamanie zasad związanych z pomocą +uchodźcom+” – napisał Żaryn.
Według Żaryna „działania propagandy rosyjskiej i białoruskiej mają na celu wywarcie presji informacyjnej na Polskę, by wymusić zmianę podejścia do sytuacji na granicy”, a „Rosja i Białoruś próbują obarczyć władze RP winą za kryzys i wymusić wpuszczenie osób koczujących na Białorusi”.
PAP/mt
Czytaj też: Meloni i Orban: Afgańscy uchodźcy nie mogą tu wciąż napływać