Ten kraj żyje z... polowań na słonie!
2,7 mln dolarów pozostawili w tym roku w Botswanie zagraniczni myśliwi po zniesieniu przez ten kraj pięcioletniego zakazu polowań na słonie. W położonym w południowej części Afryki państwie żyje jedna trzecia światowej populacji tych olbrzymich ssaków - informuje Voice of America.
Rząd Botswany wydał w tym roku 287 licencji na polowanie na słonie. Zagraniczni myśliwi płacą do 43 tys. dolarów za odstrzelenie jednego osobnika.
„Przychody z polowań wzrosły z około 1,3 mln dolarów w 2014 roku” – powiedziała Philda Kereng, botswańska minister środowiska, ochrony zasobów naturalnych i turystyki.
„Mój resort pozostaje optymistyczny, co do tego, że zyski z tytułu polowań będą nadal rosły, gdy zostaną zniesione restrykcje wynikłe z pandemii, a dotyczące ograniczeń w podróżach. Także intensywne programy szczepień przeciw Covid-19 zwiększą zainteresowanie ruchem turystycznym” - dodała.
W 2019 roku prezydent Botswany Mokgweetsi Masisi tłumaczył, że za decyzją o zdjęciu zakazu polowań na słonie stała „potrzeba rozwiązania narastającego konfliktu między ludźmi a naturą oraz chęć zapewnienia dochodów lokalnym społecznościom” – przypomina amerykańska rozgłośnia.
W 2020 roku setki botswańskich słoni padło w wyniku działania toksyn produkowanych przez mikroskopijne algi żyjące w zbiornikach wodnych.
PAP/ as/