Za rządów PO emeryci byli grupą zapomnianą
Nagle Donald Tusk udaje, że dostrzega emerytów. Przypominam, że za rządów PO była to grupa przez nich całkowicie zapomniana i odrzucona - wskazała rzeczniczka PiS Anita Czerwińska odnosząc się do wypowiedzi lidera PO z sobotniego kongresu tej partii.
Całe wystąpienie Tuska to obsesyjne insynuacje wyrażone agresywnym językiem. Żadnych konkretnych, konstruktywnych propozycji - dodała w wypowiedzi dla PAP Czerwińska.
Na sobotnim kongresie PO pod hasłem „Odporna Polska” głos zabrał m.in. szef Platformy Donald Tusk. Zapowiedział złożenie w trybie natychmiastowym projektu ustawy, który zapewni drugą waloryzację emerytury w tym roku, jeśli inflacja - tak jak sądzi PO - przekroczy 10 proc. Dzisiaj - jak mówił - „ci emeryci, którzy często odczuwają wdzięczność wobec władzy, która dała, obiecała, chociaż nie ze wszystkiego się wywiązała, ale dzisiaj, z dnia na dzień, coraz bardziej widzą jak inflacja zżera to, co jedną ręką władza dała, a drugą zabiera”.
Jeśli chodzi o emerytów - co do których nagle Tusk udaje, że ich dostrzega - to przypominam, że za rządów PO była to grupa przez nich całkowicie zapomniana i odrzucona” - odniosła się do tej zapowiedzi lidera PO Czerwińska.
Jak zaznaczyła „przypomnieć to trzeba Tuskowi i PO, bo seniorzy doskonale pamiętają, jak trudna była wówczas ich sytuacja i jak obniżano ich status”.
„Za rządów PiS wsparcie dla seniorów wzrosło wielokrotnie i nie poprzestaniemy w kolejnych działaniach i programach na rzecz wsparcia emerytów, których obecna sytuacja jest nieporównywalnie lepsza” - oceniła rzeczniczka PiS.
Zdaniem Czerwińskiej obietnice Tuska są tyle warte, co te z sprzed wyborów, gdy w kampanii wyborczej obiecał, że nie podniesie wieku emerytalnego, a swoje rządy zaczął od jego podniesienia, zaś podpisy 1,5 mln obywateli w tej sprawie wyrzucił do kosza.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Premier: Tusk ignoruje gazowy pistolet przystawiany przez Putina