Informacje

Moment wybuchu tajemniczego pocisku na terenie Rosji / autor: materialy CIT / Telegram
Moment wybuchu tajemniczego pocisku na terenie Rosji / autor: materialy CIT / Telegram

INWAZJA NA UKRAINĘ

Prowokacja-kompromitacja! Rosja zaatakowała sama siebie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 kwietnia 2022, 18:16

    Aktualizacja: 2 kwietnia 2022, 18:19

  • Powiększ tekst

Dziennikarze śledczy z Central Intelligence Team twierdzą, że rakieta, która w piątek trafiła w pole pod rosyjskim miastem Biełgorod, została wystrzelona z terytorium Rosji. Analitycy zbadali dostępne źródła, zlokalizowali miejsce trafienia, ustalili typ pocisku i kierunek, z którego został wystrzelony.

Z ustaleń CIT wynika, że rakieta, która upadła w okolicach wsi Nikolskoje pod Biełgorodem, nie mogła być wystrzelona z terytorium Ukrainy, o czym świadczy dostępne w internecie nagranie, a także że najprawdopodobniej była to rakieta manewrująca, której nie posiadają siły ukraińskie.

„Udało nam się zlokalizować miejsce, z którego dokonano nagrania. Okazało się, że kamera samochodowa nagrywała w kierunku południowo wschodnim, a rakieta przylatuje z lewej strony, czyli ze wschodu lub z północnego wschodu, a więc – z terytorium Rosji” – podano w analizie CIT (https://t.me/CITeam/2445).

Rozmiary leja (po uderzeniu - PAP) wskazują, że użyty pocisk to była rakieta manewrująca lub balistyczna. Porównanie jej rozmiarów ze słupami znajdującymi się obok (sugeruje, że) mogła to być rakieta manewrująca 9M728 Iskander-M, ale nie możemy być tego pewni. Tak czy inaczej, nie posiadamy informacji o tym, by strona ukraińska używała w tym konflikcie rakiet manewrujących, a ukraińska rakieta balistyczna przyleciałaby ze strony pozycji ukraińskich, a więc z zachodu lub południowego zachodu” – podano w analizie.

Nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy przyczyną była usterka, która wywołała zejście rakiety z trajektorii czy błąd w naprowadzeniu. Biorąc pod uwagę, że zdarzenie niemalże nie było relacjonowane w mediach państwowych Rosji, celowa prowokacja w celu oskarżenia Ukrainy wydaje się mało prawdopodobna” – wskazało CIT.

Dodano, że „w odróżnieniu od piątkowego ataku na bazę paliwową w Biełgorodzie, analitycy są gotowi wykluczyć udział Ukrainy w tym zdarzeniu”.

W piątek gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow informował o pożarze w magazynie ropy w Biełgorodzie i oskarżył o jego spowodowanie ukraińskie wojska – atak miały przeprowadzić niezidentyfikowane śmigłowce. Strona ukraińska nie potwierdziła swojego udziału w tym zdarzeniu. Do drugiej eksplozji, według informacji strony rosyjskiej, miało dojść we wsi Nikolskoje.

»» O starciach rosyjsko-ukraińskich czytaj tutaj:

Brytyjski pocisk zmiótł rosyjski śmigłowiec WIDEO

Czy Zachód jest ślepy w sprawie Ukrainy?

Central Intelligence Team to projekt rosyjskich dziennikarzy śledczych, którzy prowadzą szczegółowy monitoring i analizę open source rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę. Wcześniej zajmowali się m.in. konfliktami w Donbasie i rosyjskimi działaniami zbrojnymi w Syrii.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych