Informacje

Angel Merkel  / autor: Fratria
Angel Merkel / autor: Fratria

Scholz broni postawę Merkel wobec Rosji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 czerwca 2022, 19:38

    Aktualizacja: 19 czerwca 2022, 19:38

  • Powiększ tekst

Kanclerz Olaf Scholz (SPD) w wypowiedzi dla Niemieckiej Agencji Prasowej (dpa) broni polityki pojednania z Rosją swojej poprzedniczki - Angeli Merkel (CDU). „Próba mediacji nigdy nie może być czymś złym, podobnie jak próba pokojowego dogadania się” – powiedział Scholz, zaznaczając, że w tej kwestii jego zdanie jest podobne do tego Merkel

Kanclerz Scholz zupełnie inaczej ocenił jednak politykę energetyczną swojej poprzedniczki, prowadzoną wobec Rosji w ostatnich latach.

Błędem w niemieckiej polityce gospodarczej było to, że zbyt mocno skoncentrowaliśmy nasze dostawy energii na Rosji, bez stworzenia niezbędnej infrastruktury, aby móc szybko zmienić kurs, gdyby doszło do najgorszego – podkreślił.

Przypomniał, że będąc burmistrzem Hamburga prowadził kampanię na rzecz budowy terminali gazu płynnego na północnym wybrzeżu Niemiec. „Teraz musimy to szybko nadrobić” - zaznaczył.

Na pytanie dpa, czy nie popełniał w takim razie błędów w polityce wobec Rosji, tak jak zrobiła to Merkel, Scholz stwierdził: „To niedopuszczalne skrócenie mojej odpowiedzi. Zawsze dobrze współpracowałem z byłą kanclerz i nie widzę powodu, by to kwestionować”.

Jak przypomina dpa, w udzielonym tydzień temu wywiadzie Merkel „broniła swojej mocno krytykowanej polityki wobec Rosji” i odmówiła przyznania się do winy w tej sprawie. W opublikowanym w sobotę wywiadzie dla RND podtrzymała tę postawę, także w odniesieniu do prowadzonej przez Niemcy polityki energetycznej. „Nie wierzyłam w zmianę poprzez handel, ale w związek poprzez handel, i to z drugą co do wielkości potęgą jądrową na świecie” – stwierdziła Merkel.

Scholz bronił także decyzji Merkel, która wyrażała sprzeciw wobec procesu przystąpienia Ukrainy do NATO w 2008 roku.

Kryteria przystąpienia do NATO muszą być spełnione przez każdy kraj, który chce przystąpić do sojuszu. Wejście Ukrainy do NATO nie było na porządku dziennym. Wszyscy o tym wiedzieli, łącznie z prezydentem Rosji (Władimirem Putinem) – wyjaśnił Scholz.

Jak zauważył Scholz, „tym bardziej absurdalne jest to, że Putin uzasadniał swój atak na Ukrainę m.in. stwierdzeniem, że kiedyś w końcu może ona się tam (w NATO) nagle znaleźć” - było bowiem jasne, że nie jest to kwestia najbliższej przyszłości.

Czytaj też: Merkel broni swoich decyzji ws. Nord Stream 2

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych