INWAZJA NA UKRAINĘ
Wojna wkroczyła w kluczową fazę? Znamy ocenę eksperta!
Kluczem do skutecznego wsparcia Ukrainy, jest z jednej strony dostarczenie Ukraińcom sprzętu o standardach NATO, a z drugiej zapewnienie ciągłości dostaw – mówi w opublikowanej w sobotę rozmowie z „Naszym Dziennikiem” dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych Akademii Sztuki Wojennej prof. Piotr Grochmalski.
Prof. Grochmalski zapytany przez „Nasz Dziennik”, jak długo Zachód jest w stanie wspierać Ukrainę wskazał, że strona amerykańska widzi ten konflikt w długiej perspektywie i pod tym kątem przygotowuje swoje logistycznie działania. „W tej chwili do walki wchodzi sprzęt, który już dawno miał się pojawić. Mam na myśli cztery wyrzutnie rakietowe HIMARS razem z tysiącem rakiet do donośności do 70 km - ale to stanowczo za mało” - ocenił.
Dodał, że USA deklarują, że to jest tylko wstęp do większych dostaw. Przypomniał, że do akcji wchodzą też 3 zestawy rakietowe M270 MLRS przesłane przez Brytyjczyków.
Prof. Grochmalski przypomniał, że Polska przekazała Ukrainie 230 czołgów T-72 M. „Według strony ukraińskiej utracili oni 500 czołgów, a więc nasza pomoc pokryła mniej niż połowę strat” - zaznaczył.
Na pytanie czy Niemcy, tym razem dotrzymają słowa o dostawie dla Ukrainy sprzętu ekspert wskazał, że Niemcy zadeklarowali 3 zestawy rakietowe Mars II o podobnych parametrach co M270, ale - według niego - „Berlin jest najmniej wiarygodny spośród wszystkich państw, które dostarczają broń Ukrainie”. „Jeśli chodzi o liczby, to porównanie między tym, co Berlin deklaruje, a tym co dostarcza, jest obecnie na poziomie 30 proc.” - powiedział.
„Tak czy inaczej w wymiarze kluczowym - logistycznym strona amerykańska szykuje się do realizacji pełnoskalowych dostaw w oparciu o rozwiązania, jakie były wykorzystywane podczas II wojny światowej. Jest to zatem moment krytyczny tej wojny” - ocenił.
PAP/ as/