Wizyta Pelosi na Tajwanie: Chiny szykują armię!
Chińskie MSZ potępiło we wtorek wizytę spikerki Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na Tajwanie, określając ją jako „poważną prowokację” i „igranie z ogniem”. Chińska armia ogłosiła zaś, że przeprowadzi wokół wyspy ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji.
Wizyta jest „poważną prowokacją polityczną i eskalacją oficjalnych kontaktów pomiędzy USA a Tajwanem”; „Chiny nigdy tego nie zaakceptują, a Chińczycy nigdy się na to nie zgodzą” - napisano w obszernym komunikacie MSZ, opublikowanym przez państwową agencję Xinhua około 10 minut po przybyciu Pelosi na Tajwan.
Według MSZ w Pekinie USA starają się „użyć Tajwanu, by kontrolować Chiny”, a wizyta spikerki Izby Reprezentantów jest oznaką wsparcia dla „działań separatystycznych” zwolenników niepodległości Tajwanu. „To bardzo niebezpieczny akt igrania z ogniem, a kto igra z ogniem, ten sam się poparzy” – dodano.
Dowództwo wschodniego teatru działań chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW) ogłosiło na swoim kanale społecznościowym, że począwszy od wtorkowego wieczora przeprowadzi szereg połączonych manewrów i ćwiczeń ogniowych marynarki wojennej i lotnictwa na obszarach na północ, południowy zachód i południowy wschód od Tajwanu – przekazała Xinhua. Według komunikatu ma to być surowe ostrzeżenie dla zwolenników niepodległości Tajwanu w reakcji na działania USA.
W osobnej depeszy chińska agencja poinformowała, że ALW przeprowadzi ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji na sześciu obszarach wód i przestrzeni powietrznej w bliskiej odległości od Tajwanu. Te manewry mają trwać od czwartku do niedzieli, a statki i samoloty nie powinny wkraczać w tym okresie na wyznaczone obszary ze względów bezpieczeństwa – podała chińska agencja.
Komunistyczne władze w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając możliwości użycia siły. USA nie utrzymują z Tajwanem formalnych relacji dyplomatycznych, ale sprzeciwiają się próbom jednostronnej zmiany obecnego statusu quo, a amerykańskie prawo zobowiązuje je do pomocy wyspie w samoobronie.
Pelosi, trzecia osoba w konstytucyjnej hierarchii USA, jest najwyższym rangą przedstawicielem władz Stanów Zjednoczonych, który odwiedził Tajwan od 1997 roku, kiedy wizytę złożył ówczesny spiker Izby Reprezentantów Newt Gingrich. Do wizyty Pelosi doszło mimo chińskich gróźb odpowiedzi wojskowej oraz początkowego sprzeciwu dla wizyty ze strony Pentagonu.
Czytaj też: W obwodzie ługańskim zaczął działać ruch partyzancki
PAP/kp