Informacje

Manewy wojskowe z udziałem Rosji na Białorusi będą też w elektrowni atomowej. Zdjęcie ilustracyjne. / autor: Pixabay
Manewy wojskowe z udziałem Rosji na Białorusi będą też w elektrowni atomowej. Zdjęcie ilustracyjne. / autor: Pixabay

Białoruś: manewry wojskowe w elektrowni atomowej w Ostrowcu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 sierpnia 2023, 12:39

  • Powiększ tekst

Manewry na Białorusi z udziałem Rosji, które rozpoczną się 1 września, obejmą m.in. działania na terenie elektrowni atomowej w Ostrowcu, czyli bardzo niebezpieczne przedsięwzięcie - mówił we wtorek w Studiu PAP sekretarz Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych Zbigniew Hoffmann.

1 września na Białorusi rozpoczną się sześciodniowe manewry „Braterstwo bojowe 2023” z udziałem państw Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym - w tym Rosji, Białorusi, Tadżykistanu, Kazachstanu i Kirgizji. Ćwiczenia operacyjno-strategiczne odbędą się m.in. na poligonach w obwodach brzeskim, grodzieńskim i mińskim. Wcześniej Armenia zrezygnowała z uczestnictwa w manewrach.

Hoffmann we wtorek w Studiu PAP na pytanie, co wiemy odnośnie planowanych ćwiczeń, powiedział, że od 18 sierpnia na Białorusi zaczęły pojawiać się pierwsze rosyjskie jednostki wojskowe, które wezmą udział w manewrach.

To są w dużym stopniu ćwiczenia wojsk powietrzno-desantowych, które są najbardziej profesjonalne, przygotowane do różnego rodzaju działań, także działań o charakterze dywersyjnym, hybrydowym” - powiedział.

Sekretarz Komitetu Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych podkreślił, że choć są to manewry kilku państw, to „ton tym ćwiczeniom absolutnie nadaje Rosja”. Dodał, że manewry mają składać się z wielu komponentów, w tym „niezwykle niebezpiecznego przedsięwzięcia - działań na terenie elektrowni atomowej w Ostrowcu”.

Ma to być symulowanie działań ratowniczych na wypadek wystąpienia skażeń jądrowych. To się ewidentnie wpisuje w pewną politykę zastraszania czy wywierania presji na wschodnią flankę NATO, na Zachód, no i oczywiście na Rzeczpospolitą” - powiedział.

Hoffmann ocenił, że ćwiczenia te mają być demonstracją siły i potencjału Rosji w stosunku do Zachodu. Dodał, że o tym, jak ten potencjał wygląda, możemy przekonać się w czasie wojny na Ukrainie, jednak „trzeba mieć w pamięci potencjalne zagrożenia”.

Cała rozmowa dostępna jest pod adresami: https://www.pap.pl/aktualnosci/zbigniew-hoffmann-nie-mam-watpliwosci-ze-incydenty-na-kolei-byly-inspirowane-z-zewnatrz oraz https://wideo.pap.pl/ (PAP)

PAP (Autor: Adrian Kowarzyk)/gr

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych