Mecz Polska - Czechy. Kto wygra?
Dwadzieścia dwa zwycięstwa, dziesięć remisów i pięć porażek - to bilans piłkarskiej reprezentacji Polski na stołecznym stadionie PGE Narodowym, który od 2021 roku dodatkowo nosi imię legendarnego trenera Kazimierza Górskiego. Bramki: 79-30 na korzyść biało-czerwonych.
W piątek wieczorem na reprezentacyjnym obiekcie polscy piłkarze podejmą Czechów, a stawką będą punkty eliminacji mistrzostw Europy. Ten zespół po raz pierwszy wystąpi na tej arenie.
Polacy w poprzednich mistrzostwach Europy
Po dwa razy gościły na niej tylko Szkocja, Czarnogóra, Anglia, San Marino, Albania i Niemcy. Ci ostatni - czterokrotni mistrzowie świata - nie wspominają miło wizyt na PGE Narodowym, gdyż dwukrotnie tu przegrali - najpierw w październiku 2014, gdy Polacy pod wodzą Adama Nawałki w eliminacjach mistrzostw Europy wygrali 2:0 i było to pierwsze w historii zwycięstwo nad tym rywalem, a także w czerwcu tego roku, gdy towarzyski mecz ekipy prowadzonej jeszcze przez Fernando Santosa zakończył się sukcesem 1:0 po pierwszym w drużynie narodowej trafieniu Jakuba Kiwiora.
Wcześniej bądź później w „domu reprezentacji” przegrywały też drużyny San Marino i Albanii - obie również dwukrotnie, a także RPA, Gruzji, Gibraltaru, Irlandii, Islandii, Danii, Armenii, Rumunii, Kazachstanu, Czarnogóry, Litwy, Łotwy, Izraela, Macedonii Północnej, Słowenii i - jako ostatnia, we wrześniu - Wysp Owczych.
Piłkarska inauguracja głównej polskiej areny mistrzostw Europy 2012 miała miejsce 29 lutego tamtego roku, a zespół prowadzony wówczas przez Franciszka Smudę zremisował z Portugalią 0:0. Remisami 1:1 zakończyły się też dwa występy w turnieju finałowym ME - z Grecją i Rosją.
Kolejne dwie nierozstrzygnięte potyczki to spotkania kwalifikacji mistrzostw świata 2014 - z Anglią i Czarnogórą po 1:1. Więcej bramek kibice obejrzeli w październiku 2014, kiedy biało-czerwoni zremisowali ze Szkocją 2:2 w eliminacjach Euro 2016. W listopadzie 2017 było towarzyskie 0:0 z Urugwajem, a później także bezbramkowy remis we wrześniu 2019 z Austrią w kwalifikacjach Euro 2020. Dwa lata później gol Damiana Szymańskiego w ostatnich sekundach zapewnił gospodarzom remis 1:1 z Anglią w eliminacjach mundialu.
Nowy wódz - Michał Probierz
Remisem zakończył się również ostatni jak dotychczas występ kadry na PGE Narodowym. W październiku, już pod wodzą Michała Probierza, wynikiem 1:1 zakończyło się spotkanie kwalifikacji Euro 2024 z Mołdawią.
Natomiast porażek biało-czerwoni doznali m.in. z Ukrainą 1:3 (el. MŚ 2014) oraz 0:1 w towarzyskim spotkaniu w marcu 2014 ze Szkocją. Później mogli się pochwalić trwającą ponad siedem i pół roku passą bez przegranej na reprezentacyjnym stadionie, który „odczarowali” dopiero 15 listopada 2021 Węgrzy, wygrywając w kwalifikacjach mundialu 2:1. „Za ciosem” poszli Belgowie, którzy w czerwcu ubiegłego roku zwyciężyli w stolicy 1:0 w meczu Ligi Narodów, a trzy miesiące później w tych samych rozgrywkach Holendrzy wygrali na nim 2:0.
Obecnie licznik kolejnych występów bez porażki wskazuje cztery.
„Królem Narodowego” jest Robert Lewandowski. Napastnik Barcelony i kapitan drużyny narodowej zdobył aż 29 z 79 bramek strzelonych tu przez Polaków. W piątek wraca on do reprezentacji po przerwie wynikającej z kontuzji, która była powodem jego absencji w październikowych spotkaniach.
CZYTAJ TAKŻE: Koalicja opuszcza emerytów: Bez „13” i „14”. Mają się zadowolić jednym
CZYTAJ TAKŻE: Wiek emerytalny w Niemczech: Stanowisko Olafa Scholza
pap, jb