INWAZJA NA UKRAINĘ
Cel Putina bez zmian: zetrzeć Ukrainę z mapy świata!
Władimir Putin wykorzystał spotkanie z węgierskim premierem Viktorem Orbanem, by wyrazić sprzeciw wobec negocjacji o zawieszeniu broni i podkreślić dążenie do „ostatecznego” zakończenia wojny, którym byłoby zniszczenie ukraińskiej państwowości - ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank ISW.
Eksperci Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) przeanalizowali wypowiedzi Putina, które padły zarówno podczas wizyty Orbana, jak i w trakcie konferencji prasowej podczas rozmów w Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO). Stwierdzili, że istnieje rażąca sprzeczność między usiłowaniami obarczenia Zachodu i Ukrainy odpowiedzialnością za (nieistniejące) negocjacje, a jawnym odrzuceniem przez Putina jakiegokolwiek porozumienia o zawieszeniu broni.
Putin chce w praktyce bezwarunkowej kapitulacji Kijowa
Analitycy podkreślili, że zdaniem Putina ewentualne porozumienie między Rosją a Ukrainą nie powinno skutkować zawieszeniem broni, ponieważ pozwoliłoby to Ukrainie przegrupować się i dozbroić, a Rosja zamiast tego opowiada się za „całkowitym” i „ostatecznym” zakończeniem konfliktu. Putin, co konsekwentnie pokazują jego wypowiedzi i żądania, chce zniszczenia ukraińskiej państwowości i tożsamości. Żąda zarówno oddania znacznej części terytorium i ludności Ukrainy pod okupację rosyjską, jak i kapitulacji wojsk ukraińskich.
Podczas wspólnej z Orbanem konferencji prasowej wezwał do całkowitego wycofania się Ukrainy z „Donbasu i Noworosji” jako warunku zakończenia wojny. Jednak - podkreślił ISW - granice wyimaginowanej „Noworosji” są niejasne, a Putin i Kreml rutynowo wskazywali, że mają na celu podbój terytorialny wykraczający poza granice czterech nielegalnie zaanektowanych obwodów.
Putin wezwał też do „nieodwracalnej” „demilitaryzacji” Ukrainy jako warunku wstępnego negocjacji. Oznacza to żądanie, by Ukraina zrezygnowała ze zdolności do przeciwstawiania się rosyjskiej agresji. Zdaniem ISW Putin niemal na pewno wykorzystałby kapitulację Ukrainy do osiągnięcia swojego drugiego celu, jakim jest obalenie demokratycznie wybranego rządu Ukrainy i zastąpienie go prorosyjskim rządem i systemem politycznym.
Jedyna rozsądna opcja: bić się!
Według ISW ukraińskie operacje kontrofensywne, które wyzwalają operacyjnie istotne terytorium, pozostają najrozsądniejszym kierunkiem postępowania. Odrzucenie przez Putina idei jakiegokolwiek zawieszenia broni wskazuje, że jest on coraz bardziej pewny swojej oceny, że Rosja może dążyć do zwycięstwa, kontynuując powolne postępy na Ukrainie, trwając dłużej niż zachodnie wsparcie dla Ukrainy i wygrywając wojnę na wyniszczenie. Ufność Putina w zdolność Rosji do wygrania przedłużającej się wojny na wyniszczenie opiera się na ocenie, że Ukraina nie będzie w stanie przeprowadzić operacyjnie znaczących operacji kontrofensywnych.
Rosyjski opozycyjny portal Meduza poinformował 5 lipca, że przejął dokument Kremla nakazujący prokremlowskim i rosyjskim mediom państwowym nagłośnienie oświadczeń Putina z 4 lipca, w których obwiniał Zachód i Ukrainę o utrudnianie negocjacji pokojowych i przedstawiał Rosję jako chętnego, działającego w dobrej wierze negocjatora. Zaleca się, aby rosyjskie media państwowe przedstawiały żądania Putina dotyczące kapitulacji Ukrainy jako logiczne i realistyczne, a Ukrainę i Zachód jako niewiarygodne i zwodnicze.
Oświadczenia Putina podczas wizyty Orbana i spotkań w trakcie szczytu SCO prawdopodobnie skomplikują widoczne trwające wysiłki Kremla, aby przekonać wybrane audytorium, że Rosja nadal jest zainteresowana negocjacjami - stwierdził ISW.
PAP, sek
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Orban na Kremlu, oburzenie w Brukseli