Teoria Putina: pełzające zwycięstwo na Ukrainie
Władimir Putin zakłada, że Rosja wygra wojnę z Ukrainą dzięki stopniowym postępom i uniemożliwieniu Ukraińcom działań kontrofensywnych – pisze Instytut Studiów nad Wojną, analizując wystąpienie rosyjskiego przywódcy podczas Forum Ekonomicznego w Petersburgu.
„Prezydent Rosji ogłosił 7 czerwca swoją teorię zwycięstwa na Ukrainie, która zakłada zdolność rosyjskich sił do stopniowego, pełzającego natarcia, uniemożliwienia stronie ukraińskiej skutecznych kontrnatarć i wygrania wojny na wyniszczenie” – podkreśla amerykański think tank w najnowszym raporcie.
Nie chodzi o tempo
Putin oświadczył wystąpieniu, że w Rosji nie ma potrzeby ogłaszania nowej mobilizacji, ponieważ Moskwa nie dąży do szybkiego osiągnięcia swoich celów na Ukrainie.
Dodał, że siły rosyjskie próbują „wyprzeć” siły ukraińskie z „tych terenów, które powinny być pod rosyjską kontrolą”.
Według niego obecne wysiłki mobilizacyjne rosyjskich władz (określane przez ekspertów jako kryptomobilizacja) pozwoliły w 2024 r. na rekrutację 160 tys. ludzi.
Jak pisze ISW, ocena Putina, iż stopniowe natarcie umożliwi Rosji osiągnięcie założonych celów jest oparta na założeniu, że siły ukraińskie nie będą zdolne do wyzwolenia istotnych terenów zajmowanych przez Rosję, a wojska agresora będą w stanie stopniowo prowadzić natarcie i osiągać zdobycze taktyczne, pomimo ogromnych strat.
Zdolność do przeczekania
ISW przytacza oceny zachodnich wywiadów. Ich zdaniem Putin uważa, iż zachodnie wsparcie dla Ukrainy się skończyło, a ostatnie miesiące opóźnień w dostawach utwierdziły go w tym przekonaniu.
„Putinowska teoria zwycięstwa opiera się na rosyjskiej zdolności do przeczekania i przezwyciężenia obiecanej przez Zachód pomocy dla Ukrainy oraz ukraińskich wysiłków na rzecz mobilizacji gospodarki i społeczeństwa” – pisze ISW.
Kluczowe dla tej „teorii” jest, w ocenie think tanku, założenie, że Zachód opuści Ukrainę albo z własnej woli, albo w reakcji na perswazje Rosji, co wcale nie jest przesądzone.
„Zachód musi proaktywnie zapewnić siłom ukraińskim niezbędny sprzęt i uzbrojenie w ilości, czasie i z regularnością, potrzebnymi do operacji, które zwolnią znaczne części okupowanych terenów i podważą przekonanie Putina, że może stopniowo zdobywać Ukrainę” - ocenia ISW.
Ważna dla zakłócenia rosyjskich operacji jest również możliwość używania zachodniej broni do atakowania zaplecza agresora na terytorium Rosji.
Czerwone linie nie przekroczone
ISW odnotowuje również, że Putin „pośrednio dał do zrozumienia”, że ukraińskie ataki na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni nie przekraczają „czerwonych linii”, które skutkowałyby eskalacją nuklearną.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Dezubekizacja do śmieci: Sądy zwracają miliardy