Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Umowa na czas określony maksymalnie na 36 miesięcy. Nowe przepisy w przyszłym roku

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 8 września 2014, 18:08

  • Powiększ tekst

Propozycje zmian dotyczące umów na czas określony będą gotowe we wrześniu, rząd powinien je przyjąć w czwartym kwartale roku - powiedział w poniedziałek PAP minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Resort chce, by maksymalny czas trwania umów terminowych wynosił 36 miesięcy.

Pracodawcy proponowali wcześniej, by okres trwania umów terminowych nie przekraczał czterech lat, a związki zawodowe (FZZ, OPZZ i NSZZ "Solidarność") postulowały, by wynosił on maksymalnie 18 miesięcy.

"My proponujemy 36 miesięcy" - powiedział PAP Kosiniak-Kamysz. "Chcielibyśmy, by okres wypowiedzenia umów terminowych, wynoszący obecnie dwa tygodnie, był taki, jak przy umowach zawartych na czas nieokreślony: dla osób zatrudnionych do pół roku - dwa tygodnie, do trzech lat - miesiąc, dla pracujących dłużej niż trzy lata - trzy miesiące" -

mówił.

Minister zaznaczył, że umowa terminowa "nie może być wieczna".

"Chcemy zachować propozycję, żeby trzecia umowa była umową stałą i chcielibyśmy, żeby pracodawcy nie stosowali takiego mechanizmu, że po miesiącu przerwy znów zawierają kolejną umowę. Żeby nie było tak, że w ciągu 36 miesięcy mamy 36 umów. Stabilizacja zatrudnienia jest dla nas bardzo ważna" -

podkreślił.

Jak dodał, propozycje te będą jeszcze konsultowane z pracodawcami i ze związkowcami.

"Projekt ustawy zawierającej zmiany w kodeksie pracy ma być gotowy we wrześniu, trafi do konsultacji społecznych, a w czwartym kwartale ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do parlamentu" -

mówił Kosiniak-Kamysz.

Resort pracy miał przedstawić projekt założeń zmian w kodeksie pracy dotyczący umów terminowych jeszcze przed wakacjami. Pod koniec maja zespół ds. prawa pracy Komisji Trójstronnej omawiał rozwiązania dotyczące umów tymczasowych zaproponowane wspólnie przez organizacje pracodawców. W pracach Komisji Trójstronnej nie uczestniczy strona związkowa, która zawiesiła prace w KT od końca czerwca 2013 r.

Obecne przepisy prawa pracy nie mówią o żadnych ograniczeniach co do czasu trwania umowy na czas określony. Obowiązuje jedynie ograniczenie co do liczby takich umów - pracodawca może zatrudnić tę samą osobę tylko dwa razy na czas określony, trzecia umowa z mocy prawa staje się umową na czas nieokreślony. Warunkiem jest jednak, by przerwy między umowami nie przekraczały jednego miesiąca, co pracodawca może ominąć.

Okres wypowiedzenie umów terminowych to dwa tygodnie. W marcu 2014 r. Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że dwutygodniowy okres wypowiedzenia dla umów terminowych bez względu na długość zatrudnienia jest dyskryminujący.

(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.