Państwa UE ujawniły część szczegółów negocjacji handlowych z USA
Państwa członkowskie UE ujawniły dziś mandat negocjacyjny, jaki przekazały Komisji Europejskiej do prowadzenia rokowań z USA ws. wywołującej kontrowersje umowy o wolnym handlu TTIP.
Negocjacje w sprawie tego porozumienia trwają od kilkunastu miesięcy. Organizacje pozarządowe od dłuższego czasu domagają się większej jawności w tej kwestii, choć sama treść mandatu już dawno wyciekła do prasy. Teraz, po siódmej rundzie negocjacji, która odbyła się w tym miesiącu w USA, Rada UE zdecydowała się na oficjalne umieszczenie mandatu na swoich stronach internetowych.
Komisarz ds. handlu Karel De Gucht, który jest głównym negocjatorem na poziomie politycznym ze strony UE, podkreślił w czwartkowym oświadczeniu, że jest zadowolony z faktu upublicznienia mandatu. Dodał, że namawiał do tego kroku od dłuższego czasu.
Dość ogólny dokument, który jest podstawą prowadzonych od lipca 2013 r. negocjacji, ma 18 stron i 46 punktów. Wymieniono w nich wytyczne i cele dla unijnych negocjatorów dotyczące zamówień publicznych, ochrony własności intelektualnej, wymogów fitosanitarnych. Celem przyszłego porozumienia jest wyeliminowanie taryf celnych w handlu pomiędzy UE i USA.
W mandacie zawarto również zapisy dotyczące mechanizmu rozstrzygania sporów państwo-inwestor (ISDS). Ta kwestia wywołuje największe kontrowersje wśród organizacji pozarządowych, które obawiają się, że ISDS pozwalałyby przedsiębiorstwom zaskarżać rządy do sądu przy każdym wprowadzeniu przepisów, które ograniczałyby ich zyski, nie zważając na kwestie środowiskowe czy prawa pracownicze.
System arbitrażu międzynarodowego krytykowany jest też za nieprzejrzystość i brak niezawisłości, przy jednoczesnym szerokim zakresie spraw podlegających pozwom. Obecnie rozmowy na temat ISDS są jednak zamrożone ze względu na konsultacje społeczne, które toczą się w tej sprawie.
Mandat nie zawiera zapisów dotyczących żywności modyfikowanej genetycznie (GMO). Prowadzący rozmowy ze strony UE podkreślali wielokrotnie, że ta kwestia nie podlega negocjacjom.
W dokumencie podkreślono, że liberalizacja w sektorze usług nie będzie dotyczyła sektora audiowizualnego. Z kolei w części, która dotyczy praw intelektualnych, napisano, że umowa nie będzie zawierała postanowień ws. sankcji karnych.
W punkcie, który opisuje handel związany z energią, zapisano jedynie ogólnie, że negocjacje powinny mieć na celu zapewnienie nieograniczonego i zrównoważonego dostępu do surowców.
PAP/ as/