Outlety coraz bardziej popularne - przyciągają też znane marki
Jeszcze kilka lat temu Polacy odwiedzali tego typu centra handlowe 3-4 razy w roku, dziś robią to znacznie częściej. Sieć outletów Factory, należąca do hiszpańskiej firmy Neinver, zanotowała w ubiegłym roku 20-proc. wzrost sprzedaży i 10-proc. wzrost odpowiedzialności. W tym roku też liczy na wzrosty. Tym bardziej że na sprzedaż w outletach decyduje się coraz więcej marek.
– Spodziewamy się, że w 2015 odnotujemy kolejny wzrost zarówno sprzedaży, jak i liczby odwiedzających nas klientów – mówi Monika Olejnik-Okuniewska, senior marketing & PR manager w Neinver Polska.
Model sprzedaży outletowej, jaki stosuje w swych centrach Neinver, opiera się na znaczących obniżkach cen produktów, głównie ubrań znanych marek. Jak tłumaczy przedstawicielka Neinver Polska, klienci robią dużo większe zakupy, kiedy mogą kupować w cenach obniżonych o 30, a nawet 70 proc. Takie zaś oferowane są w outletach przez cały rok.
– Średnio nasi klienci wydają od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, to wszystko zależy od sezonu. Oczywiście najwięcej wydają w momencie, kiedy wprowadzone są nowe kolekcje i wtedy, kiedy ludzie naturalnie chodzą na zakupy po nowe rzeczy, czyli wiosną, latem, jesienią i zimą. Duży wzrost średniego paragonu notujemy również w trakcie rozsprzedaży, czyli w czasie, kiedy nasze ceny spadają nawet o 80 proc.
Neinver podkreśla, że cały czas szuka nowych oferty dla klientów. Obecnie negocjuje kilkanaście nowych kontraktów z nowymi markami, zapowiada premiery na polskim rynku outletowym przede wszystkim w sektorze mody oraz odzieży sportowej.
– Widzimy, że nasi klienci bardzo lubią wracać do naszych centrów – ocenia Monika Olejnik-Okuniewska. – Jeszcze kilka lat temu przyjeżdżali do nas średnio 3 czy 4 razy w roku. Liczba wizyt w naszych centrach outletowych jednak co roku rośnie i spodziewamy się, że ten trend będzie zachowany. Ludzie coraz częściej będą wybierali centra outletowe, będą przychodzić do nich zamiast do tradycyjnych centrów handlowych.
Łącznie sklepy w centrach Factory odwiedziło w zeszłym roku 13 mln klientów, o milion więcej niż w 2013 roku. Sieć Factory to w tej chwili 84 tys. mkw. powierzchni handlowej w pięciu centrach w czterech miastach. Neinver oczekuje w 2015 roku ok. 5-proc. wzrostu odwiedzalności i 10-proc. wzrostu sprzedaży w centrach Factory. Zakłada, że w tym roku najbardziej dynamicznie będą się rozwijać najnowsze i tym samym największe obiekty: Factory w Krakowie, które działa od 2011 roku, świeżo zmodernizowane Factory w Warszawie-Ursusie oraz Factory Warszawa Annopol.
– Sukces sieci bierze się przede wszystkim z unikalnego konceptu, który na polskim rynku jest obecny już 12 lat – ocenia Monika Olejnik-Okuniewska. – W tej chwili jest to łącznie 5 centrów outletowych w największych miastach w Polsce. Każde z nich ma kilkanaście tysięcy metrów kwadratowych powierzchni handlowej, czyli nieco mniej niż w regularnych galeriach handlowych. Sukces ten bierze się z tego, że mamy bardzo dużo marek, przede wszystkim modowych, tych najpopularniejszych w Polsce i za granicą.
(Agencja Informacyjna Newseria)