Tak źle było ostatni raz 5 lat temu, a będzie jeszcze gorzej
Polskie gospodarstwa domowe wykazują się wysokim pesymizmem i jest to najsłabszy wynik od 5 lat – wynika z Indeksu Genworth 2012.
Mimo że polska gospodarka jako jedyna w Unii Europejskiej uniknęła recesji, gospodarstwa domowe źle oceniały swoją stabilność finansową w 2012 r. i były pełne obaw odnośnie najbliższych miesięcy. Gorsze nastroje niż w Polsce panują jedynie w Grecji, Portugalii i Włoszech.
Polska długo opierała się kryzysowi w Europie. W 2012 roku sentyment konsumentów uległ jednak znacznemu pogorszeniu, co wyraźnie widać w udzielanych przez respondentów odpowiedziach. Polacy wyczuwając wzrost cen, niski wzrost realnych wynagrodzeń i większe zagrożenie bezrobociem, zareagowali stopniowym ograniczaniem konsumpcji i odkładaniem większych wydatków. Taki strach i niepewność konsumentów osłabia koniunkturę i działa jak samospełniająca się przepowiednia, bijąc m.in. w rynek mieszkaniowy i sprzedaż detaliczną.
„Indeks jest finansowym zwierciadłem społeczeństwa i barometrem tego, jak gospodarstwa domowe radzą sobie finansowo. Dzięki badaniu możemy obserwować, jak poziom niestabilności finansowej zmienia się rok do roku. Struktura Indeksu zawiera dwa odrębne, ale przenikające się wymiary niestabilności finansowej: bieżące problemy gospodarstw domowych wynikające z nadmiernego zadłużenia oraz oczekiwania dotyczące ich własnej kondycji finansowej w przyszłości. Dzięki temu drugiemu filarowi Indeks można traktować jako wskaźnik sygnalizujący przyszłe, możliwe zachowania konsumentów” – mówi Dimitris Kioukis, Dyrektor Zarządzający Genworth Financial w Polsce.
Przez niestabilne finansowo gospodarstwo domowe Indeks rozumie takie, które nie może spłacić jednego lub więcej spośród tych zobowiązań z bieżących przychodów i nie ma dostępu do zrównoważonej pożyczki czy własnych oszczędności, by je uregulować.
"W zasadzie wszyscy Polacy albo już borykają się z problemami finansowymi albo sądzą, że ich sytuacja finansowa się pogorszy, lub w najlepszym razie nie zmieni się. Zaledwie 1% gospodarstw domowych jest zadowolonych ze swojej sytuacji finansowej i uważa, że stan rzeczy jeszcze się poprawi. Tylko 7% polskich gospodarstw domowych niezależnie od aktualnej sytuacji, dobrej lub złej, jest dobrej myśli i spodziewa się poprawy swojej kondycji finansowej" – mówi Dimitris Kioukis.
Jak podkreśla dyrektor zarządzający postawy te wpisują się w kilkuletni trend wzrostu finansowej niepewności wśród Polaków. Obrazuje to stale zmniejszający się odsetek gospodarstw domowych stabilnych finansowo (z 5% w 2008 roku, do 1% w 2012 roku) oraz rosnący odsetek gospodarstw domowych niestabilnych finansowo (z 27% w 2008 roku, do 45% w 2012 roku).
„O ile odsetek polskich gospodarstw domowych deklarujących względny brak kłopotów finansowych i odsetek gospodarstw domowych doświadczających problemów finansowych czasami, często lub zawsze rozkłada się mniej więcej po połowie (oscyluje wokół 50%), to w przypadku pytań o oczekiwania co do przyszłości rysuje się wyraźny negatywny trend” – podkreśla Kioukis.
Pytani o przyszłość konsumenci z roku na rok widzą ją w coraz ciemniejszych barwach. Począwszy od roku 2008 odsetek osób uważających, że ich sytuacja finansowa poprawi się w ciągu kolejnych 12 miesięcy spadła z 22% do 7%. Z kolei odsetek gospodarstw domowych nie widzących szans na poprawę swojej sytuacji finansowej w przeciągu kolejnego roku wzrósł z 78% w 2008 roku do 93% w roku 2012. Przewidywania respondentów z roku 2012, zarówno te pozytywne jak i negatywne, odnoszą się do roku bieżącego.
Na przestrzeni 5 lat odsetek osób nie doświadczających problemów finansowych nigdy lub rzadko zmniejszył się z 56% w roku 2008 do 49% w roku 2012. Z kolei odsetek gospodarstw domowych zmagających się z problemami finansowymi wzrósł z 44% w 2008 roku do 51% w roku 2012. Tym samym, większość konsumentów przeżywa dziś takie problemy.
Polacy obawiają się, więc utraty pracy ale jeszcze bardziej martwią się wzrostem cen oraz kosztów utrzymania w 2013 roku. Ponadto, 27% ankietowanych za kluczowy aspekt, o który troszczą się w odniesieniu do przyszłości, wymienia zdolność do opłacenia czynszu lub raty kredytu hipotecznego.
Badanie przeprowadzono na grupie 1000 Polaków.
Jacek Strzelecki