Osram nie chce Chińczyków
Rząd Niemiec cofnął zgodę na przejęcie przez chińskie przedsiębiorstwo niemieckiej firmy Aixtron, produkującej urządzenia dla przemysłu półprzewodnikowego i zapowiedział ponowne rozpatrzenie tej sprawy.
Poinformował o tym cytowany w poniedziałek przez dziennik "Die Welt" sekretarz stanu w niemieckim resorcie gospodarki Matthias Machnig.
"Rząd uzyskał nieznane wcześniej informacje związane z bezpieczeństwem" - powiedział Machnik tej gazecie, uzasadniając cofnięcie wydanej 8 września zgody na przejęcie Aixtrona.
"Analiza tych informacji doprowadziła do cofnięcia zaświadczenia o braku zastrzeżeń" - dodał, podkreślając, iż była to decyzja całego rządu, a nie tylko resortu gospodarki. Resort gospodarki zapowiedział ponowne rozpatrzenie tego przejęcia.
Przeżywającą kłopoty finansowe firmę Aixtron chce przejąć chiński fundusz inwestycyjny Fujian Grand Chip Investment Fund LP (FGC), oferując 670 milionów euro. Strona niemiecka nie ujawniła, czym konkretnie spowodowane zostało cofnięcie zgody.
Reuters wskazuje, że zgodnie z niemieckim prawem rząd może zablokować przejęcie firmy tylko w sytuacji, gdy zagraża to bezpieczeństwu energetycznemu, obronności lub stabilności finansowej.
"Die Welt" odnotowuje za serwisem Bloomberga, że chińskie przedsiębiorstwa zapowiedziały zainwestowanie w tym roku w niemieckie firmy rekordowej sumy 11,3 mld euro - osiem razy więcej niż rok wcześniej. Część tych inwestycji już zrealizowano. M.in. chiński producent artykułów gospodarstwa domowego Midea przejął niemiecką firmę Kuka wytwarzającą roboty. Chiński koncern Sanan Optoelectronics Co. Ltd. wyraża zainteresowanie przejęciem firmy Osram Licht AG.
PAP/ as/