Na rynku złota oczekiwana presja spadkowa na ceny kruszcu w najbliższych tygodni
Notowania złota już od kilkunastu sesji znajdują się pod presją podaży. Cena tego kruszcu jeszcze dwa i pół tygodnia temu zbliżyła się do poziomu 1.300 USD za uncję, prowokując pytania o to, jak daleko może sięgnąć zwyżka. Ten poziom cenowy okazał się jednak silnym technicznym oporem, który posłużył jako baza do odbicia notowań złota w dół.
Odreagowanie spadkowe jest naturalną reakcją inwestorów na zwyżki, z jakimi mieliśmy do czynienia na rynku złota przez cały pierwszy kwartał bieżącego roku oraz połowę kwietnia. W tym czasie notowania złota rosły nie tylko ze względu na osłabienie dolara amerykańskiego, lecz także w wyniku obaw politycznych, dotyczących sytuacji na Bliskim Wschodzie, w Korei Północnej, a także w USA czy w Europie. Obecnie te napięcia wciąż zresztą występują i mogą być one czynnikiem wspierającym stronę popytową, jednak ich siła jest trochę osłabiona.
Tymczasem bieżący tydzień jest na rynku złota wyjątkowo słaby. Już w poniedziałek notowania złota wyraźnie zniżkowały, a w środę spadek cen wyniósł 1,50 proc., czego rezultatem było zejście cen kruszcu poniżej poziomu 1.240 USD za uncję. Przyczyną tej dynamicznej zniżki były informacje zawarte w komunikacie po posiedzeniu FOMC. Co prawda Rezerwa Federalna nie zdecydowała się na podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, lecz wyraźnie zaznaczyła, że oczekuje jeszcze dwóch podwyżek w bieżącym roku. Jednocześnie, przedstawiciele Fed wyrazili opinię, że słabsze dane makro, które pojawiały się w USA ostatnio, nie powinny być powodem do zmartwień, gdyż ich pogorszenie najprawdopodobniej jest tylko przejściowe.
Wydźwięk komunikatu był jastrzębi i dawał do zrozumienia, że Rezerwa Federalna będzie konsekwentna w swoich działaniach zmierzających ku zacieśnieniu polityki monetarnej w USA. To oznacza presję spadkową na ceny złota w najbliższych tygodniach - chociaż jednocześnie warto zaznaczyć, że długoterminowa sytuacja na tym rynku jest bardziej sprzyjająca kupującym.
Paweł Grubiak - prezes zarządu, doradca inwestycyjny w Superfund TFI
Na podst. ISBNews