Ceny złota biją kolejne rekordy. Szef NBP wie co robi
Tylko od początku br. ceny złota wzrosły aż o jedną czwartą, przekraczając w nocy z 18 na 19 września pułap 2,6 tys. dol. za uncję. Zdaniem ekspertów, wydatnie przyczyniła się do tego decyzja Fed o ścięciu stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych o 50 punktów bazowych. Ale nie tylko to.
W II kwartale br. Polska stała się liderem zakupów złota i awansowała z 22. na 12. miejsce w globalnym rankingu rezerw banków centralnych. Strategia przyjęta przez prezesa NBP Adama Glapińskiego okazała się strzałem w dziesiątkę.
Złoto Glapińskiego
W ciągu ostatnich ośmiu lat NBP zyskał na „złotych zakupach” ponad 30 mld zł. Dla porównania warto przytoczyć wyliczenia ekonomistów z firmy Tavex, które przytacza „Rzeczpospolita”. Wynika z nich, że przez 18 lat poprzedzających kadencję prof. Glapińskiego (1998-2016) zarobiliśmy za złocie tylko 29 mld zł.
Na koniec sierpnia br. ilość złota wchodzącego w skład rezerw walutowych Narodowego Banku Polskiego wyniosła 12,794 mln uncji, w porównaniu do 12,593 mln uncji miesiąc wcześnie. Oficjalne aktywa rezerwowe ogółem miały na koniec sierpnia br. wartość 192,6 mld euro, wobec 190,54 mld euro miesiąc wcześniej.
Szef NBP zamierza kontynuować nabywanie złota aż do osiągnięcia przez ten kruszec 20-proc. udziału w rezerwach walutowych. Obecnie wskaźnik ten wynosi blisko 14 proc.
Dlaczego banki centralne kupują złoto?
W niepewnych geopolitycznie czasach banki centralne na całym świecie zwiększają zakupy złota. Aż 29 proc. tego typu instytucji planuje zwiększyć swoje rezerwy złota w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy, co jest najwyższym odsetkiem od 2018 roku.
Za przykład może posłużyć rosyjski bank centralny, który nabył do tej pory w br. zaledwie 4 tony kruszcu, ale we wrześniu planuje pokaźne zakupy, dywersyfikując w ten sposób swoje rezerwy walutowe i inwestując w złoto nadwyżki pochodzące ze sprzedaży ropy naftowej
Gdzie przechowujemy tony złotego kruszcu?
105 z 404 ton złota jakie posiadamy przechowujemy w Polsce, a resztę bliżej globalnych rynków i centrów transakcji: w Londynie i Nowym Jorku. Według Goldman Sachs, jednego z największych banków inwestycyjnych świata, cena złota na początku przyszłego roku może sięgnąć 2,7 tys. dol. za uncję.
Źródło: NBP, Rzeczpospolita
Oprac. GS