Informacje

Prezydent Donald Trump i król Salman bin Abdulaziz al-Saud, fot. PAP/EPA/SAUDI PRESS AGENCY
Prezydent Donald Trump i król Salman bin Abdulaziz al-Saud, fot. PAP/EPA/SAUDI PRESS AGENCY

Megakontrakt Trumpa: umowy z Arabią Saudyjską przyniosą USA przez 10 lat do 350 mld dolarów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 maja 2017, 21:37

  • Powiększ tekst

Umowy handlowe, jakie podpisano w sobotę w trakcie pierwszego dnia wizyty Donalda Trumpa w Arabii Saudyjskiej, mogą przynieść gospodarce Stanów Zjednoczonych do 350 mld dolarów - oświadczył towarzyszący prezydentowi sekretarz stanu USA Rex Tillerson. Kwota ta obejmuje także opcje, które mogą zostać zrealizowane w ciągu najbliższych 10 lat.

Po ceremonii podpisania Trump powiedział dziennikarzom, że jest to "niesamowity dzień" i wyraził swe podziękowania dla Saudyjczyków.

"Niesamowite inwestycje w USA i nasza wspólnota militarna jest bardzo szczęśliwa. Setki miliardów dolarów inwestycji w USA i miejsca pracy, miejsca pracy, miejsca pracy. Dlatego chciałbym podziękować całemu narodowi Arabii Saudyjskiej" - powiedział Trump.

Jeszcze przed podpisaniem umów informowano, że dotyczą one m.in. nabycia przez Saudyjczyków amerykańskiego uzbrojenia za łącznie 110 mld dolarów, co ma wzmocnić jej pozycję w konfrontacji z regionalnym rywalem Iranem. Opiewający na 6 mld dolarów kontrakt z koncernem lotniczym Lockheed Martin przewiduje zmontowanie w Arabii Saudyjskiej 150 śmigłowców Blackhawk, co zapewni około 450 miejsc pracy. Nowe umowy z państwową firmą naftową Saudi Aramco mają zapewnić amerykańskim kontrahentom 50 mld dolarów, a koncern branży maszynowej i elektroenergetycznej GE otrzymał zamówienia na łącznie 15 mld dolarów.

Występując w Rijadzie na wspólnej konferencji prasowej z saudyjskim ministrem spraw zagranicznych Adilem ad-Dżubeirim Tillerson wyraził nadzieję, że wybrany w piątek na drugą kadencję prezydent Iranu Hasan Rowhani doprowadzi do likwidacji programu budowy pocisków balistycznych i tego co nazwał siecią terroryzmu.

"Nie zamierzam komentować moich oczekiwań. Ale mamy nadzieję, że jeśli Rowhani chce zmienić relacje Iranu z resztą świata, to są to rzeczy które mógłby zrobić" - wskazał Tillerson.

PAP, sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.