Ropa pod presją! To efekt działań Arabii Saudyjskiej
Ropa na giełdzie w Nowym Jorku powiększa spadki z poprzedniej sesji, kiedy straciła 1 proc. Obniżenie cen surowca z Arabii Saudyjskiej może sygnalizować potencjalną ostrą konkurencję pomiędzy dostawcami ropy z innych krajów w czasie odradzania się pandemii Covid-19 i niejasne - w związku z tym - perspektywy popytu na paliwa - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na październik na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku kosztuje 68,54 USD, niżej o 1,08 proc.
Ropa Brent w dostawach na listopad na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 71,80 USD za baryłkę, mniej o 1,12 proc.
Arabia Saudyjska podjęła decyzję o obniżeniu cen swojej ropy dla azjatyckich odbiorców, a to wspiera perspektywy ostrej konkurencji wśród sprzedawców surowca.
Państwowy koncern Saudi Aramco obniżył ceny wszystkich gatunków ropy na swój największy rynek w Azji, co zdaniem analityków sygnalizuje, że ten największy eksporter ropy naftowej na świecie chce zachęcić nabywców do kupowania większej ilości jego ropy.
Aramco obniżył cenę ropy Arab Super Light, głównego gatunku, w dostawach na X o 1,30 USD na baryłce, a Extra Light - o 1,20 USD na baryłce.
Na rynkach oczekiwano, że Aramco obniży ceny swojego surowca o ok. 60 centów na baryłce.
Królestwo obniżyło cenę swojej flagowej ropy zaledwie kilka dni po tym, jak kraje grupy OPEC+ uzgodniły podczas spotkania w Wiedniu w ub. tygodniu, że w październiku zacznie ona stopniowo znosić ograniczenia wydobycia ropy, nałożone w ubiegłym roku. Produkcja ropy z OPEC+ wzrośnie od przyszłego miesiąca o 400 tys. baryłek dziennie.
Rafinerie w Azji, które są największymi odbiorcami ropy od Aramco, były zaskoczone skalą cięć ceny.
W sierpniu niektórzy klienci z Azji zwracali się do Arabii Saudyjskiej o mniejsze dostawy ropy ze względu na odradzanie się pandemii koronawirusa. Teraz odbiorcy saudyjskiej ropy mają czas do 6 września na przedstawienie zamówień na październikowe dostawy.
Według nabywców ropy, obniżki jej cen oznaczają, że Saudyjczycy próbują konkurować ceną z innymi producentami surowca i dobić ich udział w rynku.
„Poziom cięć cen ropy przez Saudyjczyków dla Azji był zaskoczeniem i nie jest dobrym sygnałem dla rynku paliw, jeśli chodzi o obecną dynamikę popytu” - ocenia Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.
Aramco nie zmieniło cen ropy dla odbiorców w Europie północno-zachodniej i USA, a dla odbiorców z regionie Morza Śródziemnego obniżyło ceny wszystkich gatunków ropy o 10 centów na baryłce.
Arabia Saudyjska wysyła ponad 60 proc. swojego eksportu ropy do Azji, a największymi odbiorcami saudyjskiego surowca są Chiny, Korea Południowa, Japonia i Indie.
Czytaj też: Holenderski bank ABN AMRO zwróci klientom 250 mln euro
PAP Biznes/kp