Informacje

Ukraina zapewnia, że nie ma już deficytu gazu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 marca 2018, 19:12

  • 10
  • Powiększ tekst

**Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w niedzielę, że sytuacja z dostawami gazu dla jego kraju ustabilizowała się dzięki dostawom tego surowca z państw Unii Europejskiej, w tym z Polski.

Sytuacja z dostawami gazu jest stabilna. Mamy go wystarczająco dużo w zbiornikach podziemnych, gaz z własnego wydobycia i z importu. Poważnie wzrosły dostawy z Polski, Słowacji i Węgier. Deficyt został całkowicie pokryty” - napisał Poroszenko na Twitterze.

W sobotę szef państwa informował, że w związku z konfliktem z rosyjskim Gazpromem, Ukraina ograniczyła zużycie tego surowca o 14 procent, lecz zapewniła jego przesył do odbiorców w krajach unijnych.

W piątek Gazprom ogłosił, że rozpoczyna procedury przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie, których celem jest wypowiedzenie umów z Ukrainą w sprawie tranzytu gazu do państw europejskich. W czwartek rosyjski gigant odmówił dostarczania błękitnego paliwa na Ukrainę.

Władze w Kijowie oceniły, że w ten sposób Rosjanie reagują na werdykt arbitrażu w Sztokholmie w sprawie sporu między ukraińskim Naftohazem i Gazpromem, w wyniku którego Ukraińcom przyznano 4,63 mld dolarów za to, że Gazprom nie dostarczył uzgodnionej ilości gazu do tranzytu. Ukraińska spółka ogłosiła też, że biorąc pod uwagę pierwsze orzeczenie, stwierdzające, że Naftohaz ma spłacić zadłużenie wobec Gazpromu, ostatecznie należy się jej od Rosjan 2,56 mld dolarów.

Naftohaz poinformował, że nie otrzymał „żadnego dokumentu od Gazpromu” odnośnie najnowszego pozwu. W związku z zaistniałą sytuacją władze Ukrainy, gdzie jak w innych częściach Europy, panują minusowe temperatury, postanowiły na kilka dni zamknąć szkoły i zwróciły się do firm, by ograniczyły działalność.

»» O ukraińsko-rosyjskim kryzysie gazowym czytaj tutaj:

Rosjanie odpalają broń gazową w środku zimy

Część rosyjskiego gazu przeznaczonego dla krajów europejskich jest przesyłana tranzytem przez Ukrainę, a podczas poprzednich konfliktów gazowych dostawy do niektórych państw UE były utrudnione. Bruksela zapewniła jednak, że obecnie nie ma zakłóceń w tranzycie.

W piątek Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo poinformowało, że podpisało kontrakt na pilne dostawy gazu z Naftohazem, po tym jak Gazprom odmówił dostaw na Ukrainę.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP), sek

Powiązane tematy

Komentarze