SPD idzie po rozum do głowy w sprawie Schroedera
Niemiecka SPD oficjalnie nie chce wypowiadać się w sprawie byłego kanclerza Gerharda Schroedera i jego przyjaźni z Władimirem Putinem, jednak w partii narasta oburzenie i mnożą się głosy za wykluczeniem Schroedera z partii - pisze we wtorek dziennik „Bild”
Oficjalnie kierownictwo SPD unika zajęcia jakiegokolwiek stanowiska w sprawie Schroedera. Jednak w partii wrze - podaje niemiecka gazeta. Jako wymierzoną w Schroedera cytuje „Bild” wypowiedź posłanki SPD w Bundestagu Ulli Nissen: Nie byłabym nieszczęśliwa, gdyby niektóre osoby przestały należeć do SPD .
„Po cichu także w partyjnym kierownictwie opinia o byłym kanclerzu i dawnym przewodniczącym ugrupowania jest jednoznaczna. (Proszący o anonimowość) członek prezydium SPD ocenia jako +katastrofalne+ zaangażowanie Schroedera jako szefa rady dyrektorów rosyjskiego giganta naftowego Rosnieftu”, zaś inny członek tego gremium ocenia: „To nie do pomyślenia, że Schroeder jeszcze w 2017 roku przemawiał jak na partyjnym zjeździe SPD”.
Nie może być tak, że SPD przemilcza powiązania Schroedera z Rosją i nadal zaprasza go na (partyjne) wydarzenia - ocenia cytowany przez „Bilda” szef Human Rights Watch na Niemcy Wenzel Michalski.
Gazeta zwraca uwagę, że w reakcji na poniedziałkowy apel szefa MSZ Ukrainy Pawła Klimkina o nałożenie personalnych sankcji m.in. na Schroedera rząd Niemiec odpowiedział wymijająco, a z oficjalnej linii do pewnego stopnia wyrwała się tylko minister obrony Ursula von der Leyen, która powiedziała, że sankcje wobec Schroedera należałoby „rozważyć po właściwej weryfikacji i z dużą ostrożnością”.
W wywiadzie dla „Bilda” Klimkin oświadczył, że w obliczu napięć między Zachodem a Rosją sankcjami należałoby objąć także Schroedera. „Gerhard Schroeder jest dla Putina najważniejszym lobbystą na świecie. Dlatego też należałoby zbadać, jak mogłaby tu zadziałać Unia Europejska” - podkreślił.
Schroeder, który odszedł z urzędu kanclerza Niemiec w 2005 roku, jest mocno zaangażowany w lobbowanie na rzecz projektu Nord Stream 2. We wrześniu ubiegłego roku został wybrany na szefa rady dyrektorów rosyjskiego koncernu naftowego Rosnieft, a równocześnie jest przewodniczącym komitetu akcjonariuszy spółek Nord Stream i Nord Stream 2.
SzSz (PAP)