Ponad połowa przedsiębiorstw ma zatory płatnicze
W II kwartale wciąż ponad połowie firm (52 proc.) dokuczają trwające minimum 60 dni opóźnienia w uzyskiwaniu płatności od kontrahentów - wyliczyło Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor. Podało, że z zatorami płatniczymi najczęściej zmagają się średnie przedsiębiorstwa.
Jak wskazało BIG, badania dotyczące zjawiska zatorów płatniczych wśród MŚP pokazują również, że jeśli odbiorca usług czy towaru przeciąga płatność przez miesiąc, to w 90 proc. przypadków nie zrobi przelewu również w kolejnym miesiącu.
W porównaniu z I kwartałem odsetek firm, które miały w minionych sześciu miesiącach kłopot z uzyskaniem pieniędzy za sprzedany towar i usługi spadł z 52,6 proc. do 52,1 proc. Obecnie częściej niż pozostali na opóźnione płatności skarżą się firmy handlowe.
Jak podkreślił prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, w opinii firm handlowych płatności opóźniają głównie podmioty z branży budowlanej i przemysł.
Z kolei podmioty usługowe częściej podają, że nieterminowo płacą głównie przedsiębiorstwa transportowe. O opóźnieniach ze strony szeroko pojętego przemysłu istotnie częściej informują też producenci reprezentujący przemysł - powiedział Grzelczak.
Według Biura w II kwartale rzadziej problemy z płatnościami od odbiorców sygnalizują mikrofirmy zatrudniające do 9 osób. Najwięcej kłopotów, jak wskazano, mają natomiast średnie przedsiębiorstwa z 50-249 pracownikami.
Jak wynika z danych BIG, przybyło też przedsiębiorców obawiających się, że w przyszłości przeterminowanych płatności może być więcej.
Prognozę, że opóźnionych należności będzie więcej, na początku roku dawało 15 proc. badanych, obecnie myśli tak 18 proc. firm. Natomiast odsetek optymistów przewidujących poprawę spadł z 22 proc. do 18 proc. - wyliczono.
Dodano, że zmniejsza się odsetek firm, które choć handlują z odroczonym terminem płatności mają solidnych dostawców i nie dotyczy ich problem opóźnień. Pod koniec zeszłego roku odpowiadało tak 36 proc. firm, na początku tego roku 33 proc., a obecnie - 24 proc.
Wzrósł natomiast udział firm przyznających, że przyczyniają się do powstania zatorów płatniczych - po tym jak im nie zapłacono, nie zapłaciły też swoim dostawcom.
Tym razem robił tak więcej niż co czwarty (27 proc.) przedsiębiorca i jest to częstszy problem niż w dwóch poprzednich kwartalnych pomiarach, kiedy o takiej sytuacji informowało 16-18 proc. respondentów - wyliczyło BIG.
Jak dodano, zdecydowanie częściej zachowują się obecnie w ten sposób firmy usługowe.
W ostatnich 6 miesiącach problem płatności opóźnianych o minimum miesiąc miało 58 proc. respondentów, a opóźnień przekraczających 60-dni - 52 proc. - zaznaczono. To pokazuje, jak wyjaśniło BIG, że tylko w jednym na 10 przypadków opóźniający płatności powyżej 30 dni zdecyduje się zapłacić w następnym miesiącu (pozostali będą zwlekać dalej). Jak przypomniał Grzelczak, w bazach Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz w BIK, płatności przeterminowanych o minimum 30 dni, na kwotę co najmniej 500 zł jest obecnie 26,5 mld zł. Zaległości dotyczą 227,3 tys. firm.
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm.
(PAP)